Mówię i mam wszystko co ze chcę, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co chcę kotku
Szczęście i hajs, drogie prezenty, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co masz najbardziej s**i
Mówię i mam wszystko co ze chcę, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co chcę kotku
Szczęście i hajs, drogie prezenty, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co masz najbardziej s**i
Widzę te różnice miedzy mną a tobą
Muszą być te różnice żeby być sobą
Mówię sobie zdobądź coś dla niej
Chce mieć osiem pokoi w tym dwie sypialnie
Co jest dla mnie fajne, dla ciebie wątpię
Ty chcesz mieć w mleku, ja szampan i kąpiel
Chociaż oboje bardzo lubimy jacuzzi
Ty lubisz kąpiel, a ja lubię się upić
Później fryzjer, solarium znowu fryzjer
Lubisz to jak ja lubię mieć ciebie coraz bliżej
Nie lubisz mieć kozaczków bez klasy
Ja lubię old-school adidasy, albo widok klasy
Ty lubisz koszulki jak dla modelki
Ja pierdolone białe dwu XL'ki
Dżinsy z moich mogła byś zrobić spadochron
Ty w twoich obcisłych wyglądasz słodko
Ej złotko wiem, że jestem zimnym draniem
Ja robię browar, ty co innego chcesz na śniadanie
Na melanżu piszesz schłodzonego Red Bull'a
A ja znowu się nachlam jak polski burak,
U mnie ginie kultura, ty zawsze pięknie wyglądasz
Mimo tych różnic coś nas do siebie przyciąga
Mówię i mam wszystko co ze chcę, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co chcę kotku
Szczęście i hajs, drogie prezenty, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co masz najbardziej s**i
Mówię i mam wszystko co ze chcę, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co chcę kotku
Szczęście i hajs, drogie prezenty, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co masz najbardziej s**i
Wiem, że chcesz mieć dobrą furę, mocny silnik
Na fotelach skórę, zmieniarkę CD, ciemne szyby
W bagażniku tubę, hajs, dwie firmy
Dwie kochanki, grzeczną żonę w swojej willi
Żona chce mieć męża z hajsem, wiesz
Nowe futro, wannę i kochanka lub kochankę
Ty chcesz pić przez miesiąc ostro
A później przy kochankach zgrywać gwiazdę p**no
Żona chce wychować dzieci robiąc karierę
Kochanka będzie happy jak wyjdzie za ciebie
Każda z nich myśli, że jest feministką
Choć nazwiesz ją księżniczką, prześpisz się jak z dziwką
To jest to czego im potrzeba
Choć każda z nich wciąż się tego wypiera
Ziom bierzesz ją do łóżka, grasz jak amant
Ona myśli, że jest tak, bo ci na to pozwala
Ty myślisz, że jest tak, bo jesteś gościu
Każdy wierzy w co chce, a prawda jest po środku
Chodzisz po klubach, stawiasz im drinki
One tylko ładnie pachną i zmieniają szminki, stereotypy
Mówię i mam wszystko co ze chcę, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co chcę kotku
Szczęście i hajs, drogie prezenty, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co masz najbardziej s**i
Mówię i mam wszystko co ze chcę, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co chcę kotku
Szczęście i hajs, drogie prezenty, on mi to dał
To nie tak, ty mi dajesz to, co masz najbardziej s**i