Du, du, da, szafa gra -
Ze starych płyt znajome disco.
Du, du, de, papier jest
Cierpliwy i wytrzyma wszystko.
Wielkie bzdury mogą się
Niż zdrowa myśl rozwijać ładniej,
Z małej chmury duży deszcz
Czasami ci na głowę spadnie.
Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła,
Miej się na baczności stale!
W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo,
Nie poczujesz tego wcale!
I raz na słowo zaufaj mi,
Że wciąż na nowo ktoś widzi w tym
Czysty zysk!
Du, du, do, całe zło zaczyna się -
Sam nie wiesz kiedy.
Du, du, de, pilnuj się,
Byś sobie nie napytał biedy!
Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła,
Miej się na baczności stale!
W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo,
Nie poczujesz tego wcale!
I raz na słowo zaufaj mi,
Że wciąż na nowo ktoś widzi w tym
Czysty zysk!
Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła,
Miej się na baczności stale!
W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo,
Nie poczujesz tego wcale!
Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła,
Miej się na baczności stale!
W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo,
Nie poczujesz tego wcale!
Wcale!