Izabela Trojanowska - Czysty zysk lyrics

Published

0 234 0

Izabela Trojanowska - Czysty zysk lyrics

Du, du, da, szafa gra - Ze starych płyt znajome disco. Du, du, de, papier jest Cierpliwy i wytrzyma wszystko. Wielkie bzdury mogą się Niż zdrowa myśl rozwijać ładniej, Z małej chmury duży deszcz Czasami ci na głowę spadnie. Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła, Miej się na baczności stale! W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo, Nie poczujesz tego wcale! I raz na słowo zaufaj mi, Że wciąż na nowo ktoś widzi w tym Czysty zysk! Du, du, do, całe zło zaczyna się - Sam nie wiesz kiedy. Du, du, de, pilnuj się, Byś sobie nie napytał biedy! Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła, Miej się na baczności stale! W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo, Nie poczujesz tego wcale! I raz na słowo zaufaj mi, Że wciąż na nowo ktoś widzi w tym Czysty zysk! Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła, Miej się na baczności stale! W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo, Nie poczujesz tego wcale! Zanim przejdziesz przez ulicę, popatrz na światła, Miej się na baczności stale! W parę minut wodę z mózgu zrobią ci łatwo, Nie poczujesz tego wcale! Wcale!