Sprężystym krokiem szedł
A mróz otulał go
Jakby za moment miał
W niebo się wzbić
Nie ma go w mieście
Już kilka dni
Matka wciąż płacze
Tonie w łzach
Idzie z dziewczyną, co...
Ma niewinną twarz
W jej oczach gęsty mrok
I jad się sączy z ust
Nie ma go w mieście
Już ponad rok
Matka wciąż płacze
Tonie w łzach
Gdzie jesteś chłopcze?
Skrzywdził Cię ktoś?
Odwiedza czasem ją we snach
Nie ma go w mieście
Już ponad rok
Matka wciąż płacze
Tonie w łzach
Gdzie jesteś chłopcze?
Skrzywdził Cię ktoś?
Odwiedza czasem ją we snach