Fisz Emade - Matka lyrics

Published

0 137 0

Fisz Emade - Matka lyrics

Sprężystym krokiem szedł A mróz otulał go Jakby za moment miał W niebo się wzbić Nie ma go w mieście Już kilka dni Matka wciąż płacze Tonie w łzach Idzie z dziewczyną, co... Ma niewinną twarz W jej oczach gęsty mrok I jad się sączy z ust Nie ma go w mieście Już ponad rok Matka wciąż płacze Tonie w łzach Gdzie jesteś chłopcze? Skrzywdził Cię ktoś? Odwiedza czasem ją we snach Nie ma go w mieście Już ponad rok Matka wciąż płacze Tonie w łzach Gdzie jesteś chłopcze? Skrzywdził Cię ktoś? Odwiedza czasem ją we snach