[Intro]
[Zwrotka 1]
Chcę wiedzieć wszystko, bo jestem psychofanem prawdy
Przy tym indywidualistą co rzadko wpada w zachwyt
Przy takich jak ty wyglądam dobrze wiesz to
Nawet jak robię coś za co mógłbym dostać krzesło
Przez to mijasz się z prawdą ziom, nie warto
Bo z resztą ja mam to coś jak Marco Reus
A kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone jak moje
To czuję, że mógłbym tu dla ciebie zdobyć Troję
Wygrać każdą z wojen tylko po to
By jutro powiedzieć za dużo i być nazwany idiotą
Ja kocham cię nienawidzić, ty nienawidzisz kochać
I odwrotnie, ale żadne z nas nie robi nic na pokaz
Wiara to diament dzisiaj, ale brak tu zdrowych zmysłów
To jara i odpycha jak seks w pociągowym kiblu
Czyste sumienia lecz brudne myśli
Więc powiedz czy to coś zmienia, że tak kochamy się niszczyć
[Refren x2]
I choć raz chcesz mnie zabić, raz chcesz za mnie zabić
Pod wspólnym łóżkiem każdy ma własny karabin
Nie chcemy przyjąć, że możemy być za słabi
Ja ten pojebany, ty moja Lisa Cuddy
[Zwrotka 2]
Mam odkupić winy za płytę co dała ludziom wiarę
Nie jestem głupi, mam wbite w to niech pierdolą dalej
Szczerość kuleje, rozsądek już dawno stracił nogi
Oni nie chcą zauważyć, że schodzą z właściwej drogi
Dałem żale tu, ale też nie na taką skalę
Jak weterani dziś dalej skrywają te wokale
I nie ma nic dziwnego jeśli nastolatek
Bez ojca i po utracie szmuli chce kończyć ze światem
Gorzej jak goście po trzydziestce biorą majka w łapę
I robią gówno byle smutne taki haaajs patent
Kto tu robi coś szczerze? I kto jest żołnierzem prawdy
A kto mamony rycerzem (ha)?
Chyba tracę resztki racjonalizmu
Dorosły facet a czasem nie kumam nic tu
Masa problemów, tu nie mów nawet czemu
Po prostu nie dziw się, że potrzebujesz mnie jak tlenu
[Refren x2]
[Zwrotka 3]
Nie chcę znów myśleć co chciał zrobić Angel Ivan
Miałem rozjebać kłopoty, leżeć gdzieś tam Marediva
Chodzić po salonach, no dawaj czerwony dywan
Dziś wolałbym na niego splunąć (bywa)
Jeśli przegrywam to zawsze z głową do góry
Bo nie ma co ukrywać rozczarowań, to bzdury
że przegrywają tylko słabi, no kurwa nonsens
Rozsądek i wola walki są jak [???]
Wspomnienia nie zabiły co daje wiary na dłużej dziś
świadomość siły to Bayer jak Leverkusen
A bywały takie noce kiedy był ze mną wstyd
Poszło więcej kolejek niż ma ChampionShip
Wypruwam sobie żyły dla rapu no takie czasy
I nie ma na mnie siły,powstałem mów mi Wasyl
I jeśli już musisz kojarzyć prosto tak
Każda z was to Lisa Cuddy, każdy z nas to Dr House
[Refren x2]
[Outro] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]