Fawola - Lisa Cuddy lyrics

Published

0 74 0

Fawola - Lisa Cuddy lyrics

[Intro] [Zwrotka 1] Chcę wiedzieć wszystko, bo jestem psychofanem prawdy Przy tym indywidualistą co rzadko wpada w zachwyt Przy takich jak ty wyglądam dobrze wiesz to Nawet jak robię coś za co mógłbym dostać krzesło Przez to mijasz się z prawdą ziom, nie warto Bo z resztą ja mam to coś jak Marco Reus A kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone jak moje To czuję, że mógłbym tu dla ciebie zdobyć Troję Wygrać każdą z wojen tylko po to By jutro powiedzieć za dużo i być nazwany idiotą Ja kocham cię nienawidzić, ty nienawidzisz kochać I odwrotnie, ale żadne z nas nie robi nic na pokaz Wiara to diament dzisiaj, ale brak tu zdrowych zmysłów To jara i odpycha jak seks w pociągowym kiblu Czyste sumienia lecz brudne myśli Więc powiedz czy to coś zmienia, że tak kochamy się niszczyć [Refren x2] I choć raz chcesz mnie zabić, raz chcesz za mnie zabić Pod wspólnym łóżkiem każdy ma własny karabin Nie chcemy przyjąć, że możemy być za słabi Ja ten pojebany, ty moja Lisa Cuddy [Zwrotka 2] Mam odkupić winy za płytę co dała ludziom wiarę Nie jestem głupi, mam wbite w to niech pierdolą dalej Szczerość kuleje, rozsądek już dawno stracił nogi Oni nie chcą zauważyć, że schodzą z właściwej drogi Dałem żale tu, ale też nie na taką skalę Jak weterani dziś dalej skrywają te wokale I nie ma nic dziwnego jeśli nastolatek Bez ojca i po utracie szmuli chce kończyć ze światem Gorzej jak goście po trzydziestce biorą majka w łapę I robią gówno byle smutne taki haaajs patent Kto tu robi coś szczerze? I kto jest żołnierzem prawdy A kto mamony rycerzem (ha)? Chyba tracę resztki racjonalizmu Dorosły facet a czasem nie kumam nic tu Masa problemów, tu nie mów nawet czemu Po prostu nie dziw się, że potrzebujesz mnie jak tlenu [Refren x2] [Zwrotka 3] Nie chcę znów myśleć co chciał zrobić Angel Ivan Miałem rozjebać kłopoty, leżeć gdzieś tam Marediva Chodzić po salonach, no dawaj czerwony dywan Dziś wolałbym na niego splunąć (bywa) Jeśli przegrywam to zawsze z głową do góry Bo nie ma co ukrywać rozczarowań, to bzdury że przegrywają tylko słabi, no kurwa nonsens Rozsądek i wola walki są jak [???] Wspomnienia nie zabiły co daje wiary na dłużej dziś świadomość siły to Bayer jak Leverkusen A bywały takie noce kiedy był ze mną wstyd Poszło więcej kolejek niż ma ChampionShip Wypruwam sobie żyły dla rapu no takie czasy I nie ma na mnie siły,powstałem mów mi Wasyl I jeśli już musisz kojarzyć prosto tak Każda z was to Lisa Cuddy, każdy z nas to Dr House [Refren x2] [Outro] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]