[Wejście 1: Ryba - temat "Czarny rynek"]
Przy mnie na scenie szybciej znikniesz lebiego
Niż pierdolony telefon Kenny'ego
A kiedy się wpierdalam, lud to skmini
Jego dentysta jak Luther King wstawia się za czarnymi
Ja pierdolę, lecisz marnie
Nie wstawia za czarnymi, wstawia czarne
I to jest proste, cisnę bez wały
że wygrywam, wiadomo czarno na białym
A co do zębów wiedzą ziomki
Twoja dupa u mnie zostawia koronki
Ja pierdolę, sprawdzaj ziomie
Zostawia koronki, ja będę w koronie
I kiedy się wpierdalam tak tu hulam
Nie masz szans jak Popek w Pucharze Króla
I co jest kurwa, jadę na membranie
Rozjebałem tą damę
[Wejście 2: Q-Key - temat "Czarne życie"]
W sumie, jak ty lecisz tutaj na tym bicie
Ryba wygra, nie uwierzycie
I w sumie stary, jestem rozjebany
Tak mówisz, że widać to czarno na białym
Miałeś temat coś tam, widzę, że masz słabe IQ
Takie flow, można kupić na pchlim targu
Stary i to jest teraz czarny rynek
Więc ciebie jadę synek, bo ciebie teraz stylem
Ziomek rozjebałem no i nie ma cię
Ej Ryba powiem krótko, cześć skrzacie
I teraz mogę ci tu przybić, piona ziomal
Jest tylko jeden dobry raper z Radomia
Ej i nie wiem czy wy to wiecie
Ten dobry raper to jest kurwa KęKę
I tylko tyle, jadę dziś w bitach
To nie mogło się udać, lecę tu diry diry daj
[Wejście 3: Ryba]
Jaki pchli targ, daję mnóstwo rapsów
Twój odbyt pizdo to kopalnia artefaktów
Ja pierdolę, sprawdzaj dziwko
Daję real talk, można znaleźć tam wszystko
A kiedy się wpierdalam, tak to złożę
Na bitwie ze mną, nie masz karty przetargowej
Ja pierdolę, to jest gadką wartą
Wygrasz jak Judasz zacznie płacić kartą
Ja pierdolę, dalej cisnę
A kiedy wpadam, wypłacę ci liście
Ja pierdolę, jadę tutaj bez ściemy
Jego forma spada jak liście na jesieni
I to jest proste, jadę z pizdą marną
Kiedy się wpierdalam, robię go tutaj na czarno
Czarny rynek, to go wkurzy
Powtórka finału, Ryba i Murzyn
[Wejście 4: Q-Key]
Mówisz, że jestem jak Judasz, w sumie spoko
Bo ci teraz tylko patrzę w kakaowe oko
I stary czekaj, czekaj, bo to jest dobre brzmienie
Z jego dupy to ja mogę zdawać rozszerzenie
Ej stary, ej i w sumie nawiń
Kurwa to są freestyle'u podstawy
I w sumie stary, mówię siemanko
Ryba kurwa ty nie masz flow
Ej stary, może buszek?
Bo mnie suszy, teraz uwierz
W sumie, ej może ziomek chcesz buszka
Bo mnie sushi, weź się usmaż
Wtedy mogę cię zjeść tu z patelni
Teraz ziomeczku tu lecę więc baby
[Wejście 5: Ryba]
Ja nie mam flow, ale real talkowe rapsy
Ja nie mam flow a ty dziwko nie masz punchy
I kiedy się wpierdalam, tak to robię
Jestem usmażony, ty nie masz oleju w głowie
Ja pierdolę, tak to robię teraz
I kiedy się wpierdalam robię dobry melanż
Jaki olej, teraz gram na trackach
Zatańczysz kurwo jak ci zagram Kujawiaka
A kiedy się wpierdalam, daję braggę
Spadasz do drugiej ligi, #Kujawiak_Włocławek
I to jest proste Kujawiak Włocławek nadal
Wygrywam dzisiaj nie jadę do Wrocławia
I wpadam tu nadal te wersy klawe
Mogę wygrać nawet Bitwę o Wawel
[Wejście 6: Q-Key]
Spadam do drugiej ligi w sumie tu
Może mnie w końcu dostaniesz w WLW
Stary ej, nie da się
Tak nawijać, kiedy wchodzę wtedy nie ma cię
Ryba, ja pierdolę ej ziombel
Zrobię wyjątek, katolik rybę je w piątek
Wiesz, a dzisiaj hej tutaj kocie
Zjem cię tu ziomek nawet przy sobocie
Bo tak tutaj rozpierdalam tego typa
Ziomeczku patrz jak ja się bujam w bitach
Chuj w te punche, chuj w te punche
Flow wystarczy na taką łajzę
Ej ziomeczku nie trzeba
Mi tu więcej nic, więc przebacz
Mi stary, ej pięć kocie
Dzięki, jego też oceń [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]