Nie wierzę w cuda
Objawia się tylko egocentryzm
To moja etiuda
Autyzm to nie autentyzm
Mam patenty
A każdy następny
Jedyne co cechuje to brak puenty
Nie wierze cuda
Bo nie aż tak narcystyczny jestem (chyba)
To monoteizm bo nie potrzeba więcej
By być,to chyba starczy nam
Natarczywi wracają na tarczy brat
Nie wierzę w cuda
Bo nie umiem dziękować za wszystko
Kiedy zależy to od nas
A nie umiem przepraszać za wszystko
Gdy wina jest obustronna
Bo nie umiem prosić
Wszystko czego mi nie dasz sam wezmę
Co to cokolwiek wnosi..?
Niekoniecznie!
Nie karaj mnie za prawdę
Za prawdę wam powiadam
Że na free zjadam rapgre
Im to nie odpowiada
Kiedy na majk wpadam
Słów płynie kanonada
I cała paraolimpiada niech stąd spada
Może mój rap to nuda ale kurwa veritas
Nie wierzą w cuda no bo nie widzieli nas
Wiele dzieli nas przez to mamy wieczny celibat
Bo każdy z was się odmienia przez przypadki
Wiele mieliście szans,żeby poddać się bez walki
Ziomek znasz to? Nie bardzo
Wszyscy co są przede mną,teraz stoją twardo za mną
Lub mówią toleruję takich Ty
Chcieliby nas wyprzedzić? jawne żarty!
No ale jak gdy .. te gwiazdy
Są jak panorama,chcą wyprzedzić fakty
Druga definicja mnie
Tylko w innej formie chłopcze
Wokoło tylko czarne owce
A ja już nie chcę w bawełnę owijać
Kiedy cały ten non sens
Nie pozwala mi się nawet zatrzymać
Więc łapię oddech
Mam ochotę wyparować stąd na dobre
Gdy wszyscy wkoło zaślepieni sobą,przestań!
Nawet ślepy widzi we mnie potencjał
Nie karaj mnie za prawdę
Za prawdę wam powiadam
Że na free zjadam rapgre
Im to nie odpowiada
Kiedy na majk wpadam
Słów płynie kanonada
I cała paraolimpiada niech stąd spada
Nie boję się mówić co myślę
Ściślej ? Nie lubię milczeć
Bo cisza nie zagłuszy tego zgiełku
Idę do przodu,spytasz czemu ?
Żeby nie stać w miejscu
Logika,nie ma mowy o wynikach
Kiedy każdy ich wers ma brzmieć
Jak lubrykant
I styka, chociaż pajacyki mi grożą
A nie mają opcji się otrzeć o ten poziom
Nie staraj się mnie mijać
Weź się Boże pożal
Kiedy minie ta chwila
Wzniecę kolejny pożar !
A wacków to po tym wyniosą na noszach
Nie karaj mnie za prawdę
Za prawdę wam powiadam
Że na free zjadam rapgre
Im to nie odpowiada
Kiedy na majk wpadam
Słów płynie kanonada
I cała paraolimpiada niech (stąd spada) spierdala !