[Zwrotka 1]
Przyznać się kto czekał na powrót Krusza, znów jestem i jest fajnie
Podobno robię smuty, a teraz wchodzę z puchline'm
Wjeżdżam na luzie do studia, po co miałbym w domu siedzieć
Comeback jak Czerwone Diabły #1999
Wbijam się w tę grę z buta i nie muszę przepraszać
Przyda ci się kubeł zimnej wody albo przynajmniej zraszacz
Zapraszam, usiądź wygodnie i wsłuchaj się w pętle
Koniec tego prowo, no bo teraz wbijam się konkretnie
Jak boginie losy Mojry twoją nić życia przetnę
Zajadam się wack'ami, jak Hannibal Lecter
Chętnie mogę się zemścić, jak boginie Erynie
Spuszczam plagi egipskie, teraz rzeka krwią popłynie
Jestem jak szarańcza, zjadam a po mnie nic nie ma
Mów mi Dexter Morgan, lepiej ze mną nie zadzierać
Chciałbyś zamknąć mi gębę, tak żebym przestał grać
Chyba łatwiejsze jest przepłynięcie Styksu wpław
[Refren]
A więc teraz widzisz, musisz się liczyć ze mną
Mam tu coś do zdobycia i nie odpuszczę na pewno
Nie nawijam o melanżach, dragach, nie jestem ćpunem
O tym nawijają głupcy, a ja mam miliard w rozumie
Jeśli kumasz mój przekaz, to wiedz że cię szanuję
Nie jestem pierwszym, lepszym co zaraz się w cień usunie
Nawijałem o Rashfordzie, a tak naprawdę człowieku
Chcę być jak Alex Ferguson i być na szczycie ćwierć wieku
[Zwrotka 2]
Zaliczam comeback, choć było jak na szkolnej przerwie przyznaję
Choć na przerwie się je, a ja na przerwie zgłodniałem
Wyznaję zasadę jak powroty to huczne
Zabijcie utuczone ciele i wyprawcie ucztę
Dla Pawełka, dlaczego? Bo dziś znowu tu zagościł
Przynieście dużo wina, a dla mnie także wonności
Litości brak jak się nie bawisz z nami tylko pościsz
Nie będę długo siedział, jest robota za mną pościg
Płatny zabójca jak Hitman, chciałbyś na to dowody
Żadnych nie ma, jak Dexter wrzucam trupy do wody
Znasz szkolną lekturę, zabijam wszystkich jak dżuma
Podjąłem decyzję o spuszczeniu bomby #Truman
Daj mi tylko bit, zrobię masakrę jak Breivik
Z tą małą róznicą, że nie dam się zamknąć w celi
Muszę coś wygłosić, więc teraz skaczę z radości
Dla niewierzących gości, rozwiałem ich wątpliwości
[Refren]
A więc teraz widzisz, musisz się liczyć ze mną
Mam tu coś do zdobycia i nie odpuszczę na pewno
Nie nawijam o melanżach, dragach, nie jestem ćpunem
O tym nawijają głupcy, a ja mam miliard w rozumie
Jeśli kumasz mój przekaz, to wiedz że cię szanuję
Nie jestem pierwszym, lepszym co zaraz się w cień usunie
Nawijałem o Rashfordzie, a tak naprawdę człowieku
Chcę być jak Alex Ferguson i być na szczycie ćwierć wieku [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]