[Zwrotka 1: Eldo, Jotuze]
Nie musisz mówić mi, że jest ci ciężko, co z tego?
Nic nie robisz, nie masz nic, i nie zmieniasz niczego
Mówisz mi, że palenie zastępuje rzeczywistość?
(Wzbudzasz litość) i czarno widzę twoją przyszłość
(Czas pokazać zajebistość, a ty ciągle narzekasz
Nie masz miejsca w życiu, w dziwne trendy uciekasz)
Stary nie ma co czekać! (Rzeczywistość cię przerasta
Wybrałeś etap, w którym na sukces ci szansa zgasła)
Po raz kolejny zonk, i zamiast wziąć się do pracy
Znów nie masz racji, bez tego nie poczujesz kasy
Bo darmo nikt ci nie da i zostaną marzenia
Zamiast narzekać, zrób coś i zacznij świat swój zmieniać
Do zobaczenia *echo* (Mówisz, że trudno się pokazać
Bezczynność wypala cię i nic się nie starasz)
Chcesz płytę nagrać zaraz, nic nie przychodzi od razu
(Nie otworzysz drzwi, dopóki nie otworzysz zasuw)
To za mało czasu (powoli wchodź po swej drabinie
I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś)
Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów
Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów
[Refren 2x]
Nie otworzysz drzwi, dopóki nie otworzysz zasuw
Zrozum mnie dobrze - nie ma dróg na skróty, nie ma
Daj sobie czas na poznanie prawdy
Zamiast narzekać rób coś i zacznij świat swój zmieniać
[Zwrotka 2: Ash]
Czekasz na swoją szansę, ale nikt ci jej nie da
Dopóki nic nie zrobisz i sam sobie będziesz schlebiał
Nie dojdziesz do niczego nawet przez siedmiomilowe buty
Zrozum mnie dobrze, nie ma dróg na skróty, nie ma
Dosyć pieprzenia o tym co możesz zdobyć
Nie robisz nic, ale nadal myślisz, co by było
Gdyby to wszystko się inaczej ułożyło
Gdybyś, to dotknął z bliska, teraz żal ci dupę ściska
Widzisz, nie dla każdego tak bywa
Zrozumiesz to, kiedy rym sam w ustach będzie pływał
Poczekaj, daj sobie czas na poznanie prawdy
Wtedy będziesz wiedział
Że dla ciebie błyszczą się te gwiazdy
Że odbicie w lustrze żadnych kłamstw nie chowa
Spróbuj to znaleźć i rozpuszczać dalej w życie słowa
Czas ucieka, jak w klepsydrze piasek
Zobaczysz kasę, jak człowiek, który przywdział milion masek
Marzą się lepsze dni, one przyjdą z czasem
Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę
To ten obrazek, który ja widzę stale
Trzeba to gówniane życie popchnąć dalej
[Refren 2x]
[Zwrotka 3: Eldo, Jotuze]
Kolejny wieczór narzekasz, ale nie masz podstaw
Przegrałeś jeśli dupa do tej ławki ci przyrosła
(I nie wstaniesz) jeśli dalej będziesz ślepy
Starczy wiek ci zostanie i mentalność mazepy, niestety
(Otwierasz oczy tylko na podniety dziwne
Myślisz naiwnie i sam sobie robisz krzywdę)
Chcesz być Primem? Najpierw kup sobie pierwszą płytę
(Dokładnie naucz się kleić sample z beatem
Oryginalność i praca, to niech będzie twój priorytet
Nie odtwarzaj jak igła, z wosku dźwięki w nim wyryte)
Zobacz chłopak, od razu lepiej, czyż nie?
Potem powiesz spełniłem mego życia marzenia wszystkie
(Po co iść na łatwiznę)
Warto czasem złapać bliznę {od życia}
By unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem
[Outro: sample 'Dining Alone' Carly Bley]
All eye...
All eye...
All eye...
All eyes lowered
Avoiding looks, faces in books
Through the door...