[Bandura]
Wole być królem w ciemności niż dziwką na słońcu
Siejemy rozkurw po prostu lepiej się prostuj
Wyciągnij pare wniosków i wiesz ze nie ma lepszych
Chuj mnie obchodzi negatywna opinia ze strony leszczy
Co, będziesz mi pieprzył o swoim facebookowym fejmie
I tak skończysz z marnym chujem w dupie odemnie #zelmer
Wołaj na mnie, wciągam takich jak Ty dupą
SWAG- co to kurwa jest? wykastruje Cię majkiem suko
Hellfield dał bit to pierdolony skurwiel, ryj zamknij
Do miasta przybył Ted Bandi prosto z Pyrlandi
Ty jesteś bambi ja uprawiam demon hunting
Gdyby nie hajs starych byłbyś biedny jak Mozambik
Rzygają po dwóch Karmi, plastikowi MC's jak Barbi
Pozamykałbym was w klatkach kurwy i przestał karmić
Niebezpieczni jak Jumanji na scenie jak Junior Mafia
Ty waliłeś konia w słuchawkach i złapała Cię matka
Hook: Hellfield
[Bandura]
Pamietam piedolony wybuch i promienie gamma
Labolatorium przypomina zbombardowany Bagdad
Nie widzę światła, słońce zgasło jak Skandynawia
Gdzie moje receptury kurwa serum alfa
Na twarzy maska gazowa ciężko oddychać już
Brakuję w piersi tchu, płuca przeszywa ból
Uczucie jakby but wjechał prosto w żebra
Podziemny świat, udaj się do metra, to twoja mekka
Nadzieja matką głupich, nigdzie nie jest bezpiecznie
Ostatni żywy imperator żyjący w metrze
Władam tekstem jak na plecach żeliwnym ostrzem
To ten zbuntowany skurwiel, mamo dorosłem
Rzemiosłem moim rap a nie disco czy country
Autentycznosc w dzisiejszych czasach dla mnie to antyk
Zbieram fanty na półke jak Leatherface szmato
Nekromer Aspiratio ostatni imperator
Mów mi Coal Mine, strzelam jak Colt Nine
Kolejna zwrotka prosto z underground Poznań dziwko!
[Śliwa]
Nie nazywaj mnie kłamcą, znasz mnie z klipów, nie osobiście
Milcz, kiedy przychodzę to z prawdą nigdy z fałszem, tylko pomyślcie
Gdybym ubarwiał cokolwiek to jakby mówili tu o mnie na dzielni
Kłamca, zdrajca kurwa to się w głowię nie mieści
Ziomuś wystarczy tych bredni, wiesz mi nie musze się przed nikim tłumaczyć
Tak będą gadać, bluźnić, pierdolić ja wiem swoje i przynoszę na tacy
Wydarzenia i akcje, wszystkie oparte na fakcie
Jeśli znasz mnie to wiesz że ja nigdy nie bazowałem na kłamstwie
Ile tych barier stawiasz, wciąż mało zamieniam w pył je
Jestem wilkiem a ty w labiryncie chcesz uciekać, to nie wyjdzie
Znów na piździe lecę po bicie jak (?)
Chcą tu błyszczeć ale muszą iść stąd wszyscy w pizdu
Z AC masz tu terrorystów, majki płoną chcemy zysku
Sterta nowych szczerych listów, adresuje do mych pysków
Mam ten styl, ja nie nowicjusz lata lecą a ty szkicuj
Liczba rośnie brak tu kiczu, ziomuś uwierz mi bez kitu
Hook: Hellfield [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]