[VERSE 1: NOEQ] To jest właśnie Tuzyno, omijamy się z winą Twe myśli szybko przeminą, poznaj nową miłość Poznaj nasze wersy pod nowym, swieżym szyldem Tylko z Zygą próbujemy robić to istnie Szukaj tego sensu na blokach, próbuj na forach Na Ślizg'u nas nie znajdziesz, szukam ciągle Boga Dokonałem już wyboru, czekam na ten moment Ale nigdy nie powiem do mamy kopnij taboret Jeszcze troche pożyje, mam taka małą nadzieję Tym skurwysynom pokaże jakie mam prawdziwe wcielenie Prawie dwa lata w grze, ale to wciąż mało Kilka kroków i postaram się zjeść całość Z Wiktorem zacząłem i razem z nim to skończe Dokładnie teraz do niego przenosze całą rozmowe Gdybyś kiedykolwiek porozmawiać z nami chciał Chętnie to zrobimy, tylko nie wpadajcie w dziki szał [VERSE 2: ZYGA] Jest nas dwóch, Tuzyno! Jesteśmy tu, Tuzyno! Spróbuj tylko powiedzieć, że jesteśmy dla Ciebie kpiną Nie jesteśmy jak tanie wino, ale jak dobre kino Jak coś na nas powiesz to stane sie jak kibol I dostaniesz w kinol, żyjemy czasem chwilą Kopiemy sobie bilon, na kilka kilo - rapu A więc nam nie podskakuj, bo wkońcu cię pobiją Do drzwi dobiją i cię zabiją jak w Rio, nożem w plecy Lecz powiem ci, że gorzej się pokaleczyć naszym rapem Bo lepiej się poczujesz jak dostaniesz w pape Uwaga! Robię apel, dla tych wszystkich co drą jape Weźcie się zamknijcie, bo i tak nie skończe z rapem Prędzej wy skończycie z waszym życiem i wtedy uwierzycie Jak znajdziecie się na szczycie mojej listy, waszej apokalipsy Zjem was wack'i wszystkich, bo działa we mnie instynkt Pogromcy rapu, a więc się hejterze ratuj, a Ty sie wack'u pakuj Bo to jeszcze nie koniec naszego rapu, lecimy do następnego etapu [VERSE 3: NOEQ] To prawda jest nas dwóch, nie potrzebujemy więcej Mamy swój styl i luz, nie marzymy o spotkaniu w lesie Jest czerwiec, tutaj troche grzeje, nie powiem Cały rok czekałem by czuć tą piekną pogodę Zadzwonie, po zioma czy może wyskoczy na miasto Odbiera mówi: "Sorry stary, ale jestem zajęty bardzo" Spoko, puść tylko strzałasia to będziemy pod klatką Czekać, ale wejść do niej nie jest niestety łatwo Flow jeszcze jako tako buja, HA! Zyga potrenuje dykcje i potencjałem będzie rozkurwiać Jak stylem z czarnym winylem, jak Shaquille O'Neal Jak z naszym dobrym dunkiem, łap te klucze i wbij Tak by the way, w ogóle sie tym nie przejąłem To jest to samo, jak zdjęcia gimbów na tym samym moście Mam moc ukrytą w słowach, używam jej od niedawna Ciśniemy na Bobera bitach, to nie jest gra przegrana