Złote Twarze - Bilet w ręce lyrics

Published

0 103 0

Złote Twarze - Bilet w ręce lyrics

[Refren] Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce [Zwrotka 1] Często jestem leniwy, chociaż staram się z tym walczyć Szanse nierówne są jak armia i partyzanci Armia - to świat który pędzi na złamanie karku Partyzanci - mój charakter, który wybudzam z letargu W głowie wiem, że pociąg ma odjechać To tylko zły sen, że na mnie nie poczekał Wiesz po czym można poznać człowieka Że kiedy je żarcie reszta zachowuje się jak zwierzęta Nie jak lwy, raczej jak hieny Bo boją się jutra którego może niebyć Czekając na peronie chcę życie przeżyć Ale o to chodzi żeby każdy dzień to był pierdolony pewnik? Odpowiedz sobie co robię Czy już jadę, czy dopiero jestem na peronie Idź po bilet, kasy jeszcze śa czynne Ja tak zrobiłem, dlatego żyję [Refren] [Zwrotka 2] Wolisz pierwszą klasę albo kuszetkę Pamiętaj, najpierw musisz mieć bilet w swojej ręce Trzymać go mocno jak swoją kobietę za rękę I nigdy nie puszczać bo wtedy coś pęknie Pięknie jest przez chwilę, piękne są tylko chwile Podróż trwa, kilometry, mile Dekady, lata, miesiące, dni, godziny Jestem w podróży, jak wrócę to się zobaczymy Chyba że wsiądziesz gdzieś na trasie, usiądziemy zwarcie I poleje się to, co spowalnia na starcie Wszystkich tych którzy nawet jadą na gapę W tej podróży nie ma ulg, nie możesz dać w łapę Bo nie ma komu, daleko do domu Ale jeśli ktoś czeka w nim to masz szczęście ziomuś Ciągle koniec to początek, początek to koniec Bo to trwa, jak niekończąca się opowieść [Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]