Zeus (PL) - 7 Przeszkód lyrics

Published

0 241 0

Zeus (PL) - 7 Przeszkód lyrics

[Zwrotka 1] HARY: Pamiętam, to były Juwenalia zaraz po maturze Ręce w górze, bo na scenie ktoś rozpętał burzę Jak Pierwszy to Milion, jak „Pierwszy" to „Mixtape" Byłem fanem, a już miałem własną wizję! ZEUS: Najpierw poznałem dziewczynę, a później Bełchatów Wpadłem na „Dźwięki osobiste", czułem przekaz słów Wszedłem na mail, mówię: „Chcę mieć Twój rap na mixtejpie! Eudezet -- widzimy się tu na koncercie!" HARY: Pierwszy koncert w Łodzi -- dla mnie to była opcja Potem słyszę: ZEUS: ziom wpadaj, czeka bitów porcja! HARY: Wreszcie.. ZEUS: zostań! HARY: Odsłuch „Co nie ma sobie równych" ZEUS: który z numerów powinien być singlem? Mów mi! To mój bit, jeśli chcesz jest Twój Nagrałem pod to wcześniej wersję „Jestem tu" HARY: Biorę ten loop do domu! ZEUS: Po dniu to już masz! HARY: To numer „Mój czas"! ZEUS: ... i ja wierzę, że to Twój czas! [Refren x2] Ile trzeba przejść, żeby dojść do marzeń Życie gra jak chce, czas Ci to pokaże Znam brak oddechu, sporo wiem o pechu Wiele przeszkód w drodze po „7 grzechów"! [Zwrotka 2] ZEUS: Robiłem swoją nową płytę, a Ty projekt z Grezzem Przeprowadziłem się, miałeś wziąć moje bity na EP Ale komp legł... HARY: Spalił Ci się ponoć dysk... ZEUS: Spalił mi się ponoć dysk... Kto to pamięta dziś...? HARY: Znów wymiana bitów, bez kitu dziś nie dam rady Dziewięć godzin w korpo, nie wiem kiedy to nagramy Mam piętnaście numerów, wybrać trzeba siódemkę ZEUS: W pierwszej wersji Twój brat nawijał o narzeczeństwie Jeszcze, nie...? HARY: Dzisiaj ma żonę już! ZEUS: Mój brat wydał „Ulice w ogniu", ja „Jak mogłeś?" i cóż? Zostawiłem tu wszystko, w tym aranże Rzuciłem się na UK z dziewczyną, by było łatwiej... HARY: Gdy wydawało się blisko, okazało się dalej Mix i master to coś, na co czekamy stale! Brak zajawki i chęci? Nie wiem, nie chcę rozkminiać Ale pierwsze brzmienie studia nie przypomina! [Refren x2] Ile trzeba przejść, żeby dojść do marzeń Życie gra jak chce, czas Ci to pokaże Znam brak oddechu, sporo wiem o pechu Wiele przeszkód w drodze po „7 grzechów"! [Zwrotka 3] ZEUS: Wróciłem z Anglii. Rozpadł mi się związek w pył Tu mam sprawy: jest Hary i projekt z nim! Nasi ludzie muszą tylko dograć skrecze Było full utrudnień, prawie jesteśmy na mecie! HARY: W końcu mamy to brzmienie, ziom. Jesteś zdziwiony? Miejsce: dom w Katowicach, który jest nawiedzony! Niby wszystko powinno już teraz pójść z płatka: Wydawca, promocja, klip, tłocznia, okładka! ZEUS: Nie ma tak! Znam to aż za dobrze z autopsji Materiał gotowy poleży tak do wiosny Jest nowy gracz. Jak siłę da to co nas nie zabije Jesteśmy gotowi brat! HARY: Zeus jednak żyje! Bo tak jak ja, z Joteste dążył do celu Czego efektem było powstanie nowego labelu! „7 Grzechów" -- nie kojarz ich ziom z religią ZEUS: Mimo przeszkód... HARY: ...to kolejny krok po Pierwszy Milion! [Refren x2] Ile trzeba przejść, żeby dojść do marzeń Życie gra jak chce, czas Ci to pokaże Znam brak oddechu, sporo wiem o pechu Wiele przeszkód w drodze po „7 grzechów"! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]