Zbylu - Wizje lyrics

Published

0 150 0

Zbylu - Wizje lyrics

[Intro: Młody M] Ciemne wizje, czarne wizje.. [Zwrotka 1: Młody M] Patrzysz na mnie i oceniasz mnie po kilku bliznach Nie wiesz podczas sztormu dobra jest każda przystań To jest jak bitwa, ale zrozumiałem wygram Życie jest jak smak piwa - zależy od towarzystwa Nie ma siły co może mnie z tego wyrwać Sam wiesz ilu szaleńców odsłania pełnia księżyca Stoimy na rozdrożu, gdzie nie widać jaki będzie finał Jak stracisz wiarę łatwo utonąć w czarnych wizjach i patrzeć na prędkość to nowy wiraż mieląc ich - dylematy, "w którym klubie hajs wydać." Cholera, trudna decyzja, jakbyś wchodził do burdelu i nie wiedział, którą wybrać Ja mówię tu na poważnie, choć patrzą wilkiem, nie tracę wiary noc jest najczarniejsza przed świtem i nie wiem czy jest sens porównywać wizje Ta sama droga różnych ludzi prowadzi gdzie indziej [Zwrotka 2: Młody M] Tak łatwo zejść na dół zniknąć bez śladu Mieć zarzut zmienić cud w łez padół Ale coś mi mówi wariuj coś mi mówi tankuj Dziś jak przesadzę nocą to nie kończę o poranku, to życie z rapem związane z nielegalem Chyba się starzeje boję się co będzie dalej, to ciemne wizje chociaż szukam jasnej strony, ale jak było mi smutno nie miałem gdzie zadzwonić Lubię deszcz zamykam oczy i pochylam głowę Wyobrażam sobie że oczyszcza mnie chociaż na moment Powiedz co jest warte kilka wspomnień na co dzień Kiedy nie widzisz mety choć czujesz koniec Nie oczekuję wsparcia znam realia chłopcze I kiedy idzie gorsze tylko szepcze - "będzie dobrze.." Za wszystkie dobre mordy teraz zdrowie Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - "co jest!" [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]