Zaraza - Chore miasto lyrics

Published

0 132 0

Zaraza - Chore miasto lyrics

[Zwrotka 1] To nie bloki, to głośniki, sam się kurwa przycisz Na pytanie: jakie plany? Odpowiadam: stare chwyty! Mam stare płyty, na nich James Brown cały czas krzyczy Noszę to w bani jak dwie membrany, słyszysz? Patrzę na nich, ale wokół sami niewolnicy A my pięści ze stali, potrafimy się sprzeciwić Nie ma co się dziwić, nie warto się silić Skoro ci co tutaj byli już tu dawno spierdolili, finisz Jesteś z nimi albo masz alibi Owacje zbierał Einstein tak samo jak Mussolini Czy ty też to widzisz w prostej linii? (Co?) Rzeczywistość leży na ulicy, ty ją depczesz butami brudnymi Ludzie prawdziwi nie wyglądają jak Ibisz, nie ma nic na niby Jesteśmy żywymi więźniami opinii Jesteśmy silni, szybcy i niebezpieczni (To my) mieszkańcy warszawskich osiedli [Refren] (Popatrz, łatwo się zgubić, my znajdziemy drogę) Bo to miasto jest chore Lecz pójdziemy za nie w ogień Sam stań przed wyborem Ja wiem, co powiem (Witam, na tych osiedlach, podwórkach, ulicach) Tu gdzie łatwo jest upaść, za to ciężko oddychać [Zwrotka 2] My codziennie do bitów bujamy się po mieście Mamy tu dużo szczytów, bo wieżowce są wszędzie Zdzieram podeszwą nawierzchnię na zewnątrz E yo, jesteś stąd? Jak nie, to nie pierdol Ludzie wierzą w przyszłość, bo przeszłość to piekło Tu biedni nie tkną tego, w co bogaci wetkną chuj Chyba, że przyjdą w nocy, już się bój Wezmą cię na kopy i twoje 100 tys. złotych Bo bunt zaraża mózg, gdy serce ma dosyć Więc słuchaj uważnie, co naprawdę mówią bloki 2011, gadają prorocy że słońce zgaśnie Nie pierwszy raz sprzedają mi tą bajkę Nie kupuję tego, ale coś dziwnego centralnie dzieje się z tą planetą Spójrz globalnie. Czyżby postęp zasłonił wyobraźnię? Wbij sobie w oko śrubokręt to może dojrzysz prawdę Pluję na chodnik śliną, rapem na kartkę I mam dobry widok na złe miasto, znasz je Miłość już dawno przestała być lekarstwem Zaćpana nienawiścią umarła na klatce [Refren] (Popatrz, łatwo się zgubić, my znajdziemy drogę) Bo to miasto jest chore Lecz pójdziemy za nie w ogień Sam stań przed wyborem Ja wiem, co powiem (Witam, na tych osiedlach, podwórkach, ulicach) Tu gdzie łatwo jest upaść, za to ciężko oddychać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]