Wojciech Waglewski - Niewidzialny lyrics

Published

0 100 0

Wojciech Waglewski - Niewidzialny lyrics

Cóż ci powiem jeśli znowu zapukasz Siedzę w domu, ciągle szyję ten strój Jeszcze żyję nadzieją, że się uda Niewidzialnym zanurzyć się w tłum Bo jeśli tak rozpłynę się To będę gościem u wielu I jedno tylko martwi mnie że stracę z oczu jedynego przyjaciela A oprócz ciebie nikt już u mnie nie bywa I tylko czasem ktoś zagląda przez drzwi To nie ważne, czas tak szybko upływa Już niedługo nie zobaczy mnie nikt