Wiro - Plan A lyrics

Published

0 105 0

Wiro - Plan A lyrics

[Zwrotka 1: Flojd] Kupiony bilet mam i parę stów I lecę tam spędzać młodzieńcze marzenia Pokój i dla mnie prace ma przyjaciel, to mój plan jest A Zaraz po szkole by zarobić trochę grosza I wrócić jak mawia mój ojciec Bo w Polsce ktoś mnie nadal kocha Wlepione gały w sklepowe witryny mocno Chociaż byłem tam z ziomkami wkurwiała mnie ta samotność Po roku chciałem już widzieć starych I czułem się jakbym ich szukał A ktoś z boku mi krzyknął kurwa pobite gary (ta) Powrotny bilet mam w jedną stronę Trzy i pół roku później jakoś w planach Na uczelni miałem mieć obronę A młody jebnął szkołę, kariera poszła w pizdu Razem z nią marzenia i kurwa chyba to nie są moje Gdy nie wypali ten plan A, to trudniej gonić standard No bo łatwiej, jest proste kurwa, jak hajs masz Ale pamiętam ciary i ten błysk co miałem w oczach Jak wróciłem rzucić zwrotkę na pętle gdzie nagrywałem wokal [Refren: Gedz](x2) W środku słyszę tylko głos który szepcze: "Stary, nie daj się, przed tobą tyle jeszcze" Szczęście to pojęcie względne Bierz los w swoje ręce, to przecież twój plan A [Zwrotka 2: Flojd] Przywitałem się z osiedlem - "Siema!" Stoję oparty mam łeb o klatkę Po 9 miechach myślałem tylko o przeprowadzce No bo pracy tam zero i perspektyw też nie wiele więcej Kurwa jak na złość tylko czyjeś wtedy widziałem szczęście I nie chciało mi się pisać nic, jak kiedyś Wiro mi wysłał bit Wiedziałem, że kurwa zrobię z osiedla hit Płyty premierę gdzieś mamy w połowie grudnia Ja szukam pracy w Trójmieście, dostaje nagle odpowiedz kurwa Ląduje w Gdyni - "Siema!" Zostają mi trzy stówy po wyliczeniach Na szamę. Weź mi z głowy wybij melanż Swoją szanse widzę w tych literach Serio było wstyd mi nie raz Jak rodzice chcieli extra kwit mi przelać Bo brakowało mi nieco, jak kończył już się miesiąc A ja pusty w ryj, do wypłaty daleko Ale uśmiech na japie mam kiedy tu wstaje z rana Chociaż nie zrobiłem prawie nic z tego co miałem w planach [Refren: Gedz](x2) W środku słyszę tylko głos który szepcze: "Stary, nie daj się, przed tobą tyle jeszcze" Szczęście to pojęcie względne Bierz los w swoje ręce, to przecież twój plan A [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]