Webber - Nie pytaj nas lyrics

Published

0 120 0

Webber - Nie pytaj nas lyrics

[Zwrotka 1] Spytaj o pensje, powiemy chętnie, o tych trzech czy czterech trzystu wręcz I że nam fiskus tyle zabiera, że ledwo wystarcza na wystrój wnętrz Zapytaj nas o kredyt, mamy tu pasmo przeżyć wartkich Zapytaj, ile kosztuje by śledzić, jak nam rośnie w siłę frank szwajcarski Spytaj nas, jak się mieszka, spytaj o koszty ciepła I czy oświetla nasze okna słońce rano, spytaj o metraż Spytaj o pracę, czy ona perspektywy nam dawa Zapytaj nas, ile to czasu trzeba, żeby tam dostać awans Spytaj nas o ostatni melanż, czy może szerzej - weekend Czy był relaks, czy też może było jak zwykle mocno pite Spytaj o muzykę, nie ma w niej dla nas zjawisk obcych Zapytaj nas o nowy trend, a chętnie powiemy tobie o znacznie nowszym Spytaj nas o znajomych, to cię zgubi bo jest ich Dwa tysiące czworo, a każde z nich lubi to, wierz mi Dowiedz się od nas więcej, o tym co pod napięciem, co jest w cenie Zapytaj nas o wszystko niemal, z takim zastrzeżeniem, że [Refren] Nie pytaj dokąd i skąd, nie pytaj dokąd i skąd idziemy x4 [Zwrotka 2] Nie pytaj nas o przeszłość, jakbyś nie wiedział, że nie było nic przed nami Nie pytaj o przyszłość, bo nawet jutro jest czymś co niknie w dali Nie pytaj o świat, o ludzi, o sedno, czy bo ja wiem, o deficyt Nie pytaj nas o nic, co nas bezpośrednio nie dotyczy Nie pytaj nas o miłość, mamy to przećwiczone Bo to pokolenie ją zgubiło na melanżu razem z telefonem Nie pytaj o pustkę, nie pytaj o strach gdzieś w nas ukryty Widzisz, od tych pytań jest nasz psychoan*lityk Nie pytaj o słowa, nie wiesz? Niedopatrzenie Znamy wprawdzie cztery języki, ale są to obraz, ruch, rytm i brzmienie Nie pytaj o ciszę, nie sprzyja nam ta cisza nijak Co niedługo pojmiesz, bo z natury lubimy drzeć ryja Nie pytaj o życie, o sens, o żadną z tych dziedzin Nie pytaj co w nas siedzi, to raczej nie jest pokolenie odpowiedzi Nie zadawaj nam pytań, w których problem czyha, bo kto wie co wzniecisz A jeśli już musisz, zapytaj nas co słychać (aaa, jakoś leci) [Refren] x4 [Tekst - Rap Genius Polska]