Webber - Ł.O.N.A. lyrics

Published

0 122 0

Webber - Ł.O.N.A. lyrics

Najpierw zadbaj o zdjęcie, to ci pewnie zajmie chwil parę Bo na szczęście w gazetach dosyć trudno je znaleźć Ale masz wolną rękę, ogarniesz temat Znajdź je w sieci albo weź z okładki - to bez znaczenia Potem etap, w którym trudność często tkwi Weź swoje wyobrażenia i wyrzuć większość z nich Niemałe spustoszenie to uczyni Więc od biedy możesz pozostawić optymizm Ba, i nawet napisz go boldem Niżej daj melancholię i narysuj między nimi sinusoidę Napisz spokój, postaw gwiazdkę z boku A w odnośniku dopisz przemoc i dorysuj topór Tolerancję wpisz bez gwiazdek Wpisz pychę, snobizm i co jakiś czas chorą jazdę Dodaj clubbing, melanżyzm, dopisz knajpizm I zobacz co wychodzi z tej mozaiki [Cuty] Ya gonna have to wanna Ya gonna have to wanna Ya gonna have to wanna Ya gonna have to wanna Wpisz niespełnioną punktualność, co pędzi jak Forrest Ale zawsze musi trafić na korek Wpisz przekorę, dopisz przy niej Że płynie pod prąd nawet kiedy nie wiadomo czy prąd płynie Niech to diabli, wrzuć w tych pól parę Zaginionych tablic z nazwami ulic Dodaj, że rozum tylko na parę chwil wpada Natomiast w kwestii ubioru napisz - styl dziada Dodaj obawy, że gdy los łaskawy w sumie Tylko po to by bolało mocniej gdy wszystko runie Dorysuj zmarszczkę na czole, wzdłużną I bez skrupułów żadnych dopisz próżność A może całe to pisanie na nic Może weź tę kartkę i poćwicz na niej origami Albo inny sposób, metodę czy kanon Wszystko jedno - zawsze wyjdzie to samo [Cuty] Ya gonna have to wanna Ya gonna have to wanna Ya gonna have to wanna Ya gonna have to wanna Dodaj parę wersów o miłości, ale widzisz Napisz je po persku, w romanie i w jidysz Dodaj opory olbrzymie żeby po linijce pójść Narysuj żniwną dziewczynę na stacyjce Zdrój Jak ci poszło? Nieźle! No to teraz naprędce Dorysuj tam goryla z brzytwą w ręce I niech się czai na nią, i taki detal: Zrób mu dymek - niech on recytuje "Hamleta" I niech tam stoi jak idiota ostatni Dopisz egoizm, ubierz go w ślady empatii Dodaj ego spore, dopisz słabą silną wolę I te kilka spraw, które pominąłem I teraz weź tę kartkę bez obawy Wypal w niej dziurę szlugiem i wylej na nią litr kawy Poczekaj aż przeschnie, może trochę nad nią pomilcz I zgadnij kto się stamtąd wyłoni [Tekst - Rap Genius Polska]