WDK - Uciec - Wlot lyrics

Published

0 193 0

WDK - Uciec - Wlot lyrics

[Intro] Yo, to DGE yo, Studio 5 Element Mhm, windy skrzypią, prosto z serca [Zwrotka 1] Wieją zachodnie wiatry, wieją zdradliwe wiry Ta gadka idzie stąd na rewiry, wchodzi w labirynt Bloków, pałaców, królów, krainy mroku Kroków na bruku, drzew i stad kruków Wąskich cieśnin, bloków miejskich, muskuł Napiętych myśli, sierdzi w mózgu Tych stosów marzeń pokrytych kurzu gęstą warstwą Takie właśnie jest to państwo W nocy pijaństwo, moloch co sypia mało W ciągu błyszczy, a na kacu budzi żałość Ja mam tą swoistą naleciałość On z pola walki butem, on to nostalgii nutę tu czuć Ja wydeptaną ścieżką idę, gdzie obcy ludzie Chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd, man (sam nie mam dokąd man, sam nie mam dokąd) A co oprócz tego? coraz więcej pytań - dlaczego? Coraz więcej złego no i mniej dobrego tak na oko A poza tym spoko, cały czas Wiara lubi ćpać i się zdradzać i nie wybaczać I nie lubi głośno mówić, bo to nie wypada A jak pozdrawia sąsiada to w myślach go obraża Cały czas ludzie donoszą i innych sypią Windy skrzypią, senny raj okazał się lipą Cały czas ludzie się sprzedają tanio Nie przyglądają się twarzom tylko ubraniom Paplają lecz nic nie mówią, żyją ze złością Gdy bogatsi ich goszczą, to im zazdroszczą Cały czas, yo, windy skrzypią (chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd, man Tynki się sypia, ja chciałbym uciec, windy skrzypią Chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd...) [Tekst - Rap Genius Polska]