WDK - 22 Gibony (Diler) lyrics

Published

0 111 0

WDK - 22 Gibony (Diler) lyrics

[Zwrotka 1: Tede] To jest historii początek, są lata 90te Normalny blok, zwykła klatka, nastukałem się jointem Klasyczna gadka w klimacie, posiadówa na klacie Dokładnie taka jak u was, wczuwasz się bardziej w temacie W który klimacie który kumacie rozmowa utyka Połowa z nich jest o hajsie, połowa o narkotykach Niby dwie różne sprawy ale wiele je łączy żeby mieć ciągle haj, trzeba mieć wiele forsy To jest fajne i mam koleżków bandę Na pomysł wpadłem, że się zajmę handlem On mój adres znał, ja miałem świetny pomysł Więc mi dał 22 gibony w komis Za godzinę cztery z nich poszły z dymem Niedoszły diler, byłem Al Pacinem przez chwile Taki los i też mnie i spotkał resztę Jak to nie dla was robota, to się za nią nie bierzcie [Refren: Mr. Hide x2] Diler dźwięku i bitu Ta muzyka uzależnia Dla was odbiór z głośników [Zwrotka 2: Tede] Są lata 90te, nie wiem który to rok W radiu mam radio kolor, Bognę, kolor szok Pod nogami mam karton, WWA dwieście kaset Chcę je sprzedać na mieście i mieć nareszcie kasę Czas ruszyć dupę, Bogna podaję nasz numer Ustawimy się super, tylko miej cała sumę Masz być tutaj i tutaj, słuchaj o tej i o tej Wzrokiem fury nie szukaj, idę tam na piechotę śmigam z buta, muza płynie mi wpływa do ucha A towaru ubywa, każdy chce tego słuchać Nie wystarczy już sztuka, biorą trzy dla znajomych Kurwa, to czy gibony, bądź rozsądny i pomyśl Dilowałem jak diler, sam robiłem ten towar Taką właśnie ma siłę gospodarka rynkowa Kiedy każdym ogniwem jest jedna osoba Sprzedawca, dostawca i ten co produkował [Refren: Mr Hide x2] [Zwrotka 3: Tede] Jest nowe stulecie, chyba z trójką na końcu Każdy lata po necie, bo jest wreszcie na łączu Hip-hop jest w każdym mieście, każdy to odczuł Dla branży cios to głos hiphopowców Nagle ktoś robi coś czego wcześniej nie było Ma podejście właściwe i ma siłę właściwą Jego ksywka to Buhh, a profesja to DJ Bestia idzie do dzisiaj, płyta po płycie Płyta była za darmo do ściągnięcia z neta Ale była też wersja za piętnaście zeta DJ Buhh i Tede platynowy tandem Wersja CD za piętnaście złotych pod landem Kto zna esend na pewno zna to miejsce Podjeżdżałem tam mercedesem spejsem Esend, bagarek, nielegale za szmalec Jedziemy dalej, to do ciebie ten palec [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]