WBW - Eliminacje 2016: Pueblos vs. Toczek lyrics

Published

0 118 0

WBW - Eliminacje 2016: Pueblos vs. Toczek lyrics

[Wejście 1: Toczek - temat "Upiór w teatrze"] Upiór w teatrze, wchodzę i nie wierzę Jestem Toczek, będę tu jak upiór w operze W operze i to rozpierdolę zaraz Opera la la la la la wypierdalaj I to jest to śpiewanie Patrz kiedy wchodzę no to mam to rozeznanie I teraz wejdę dobrze z tym Kiedy wchodzę pokazuje ci ten konkret styl I właśnie, wejdę tutaj ziomuś Nawet kurwa w śpiewaniu nie dorastasz do mojego poziomu I to jest tutaj fajne spectrum Nawet Foremniak by ci nie przyznała talentów I właśnie fajne jest tym [?] A moje sk**e to talenty biblijne [Wejście 2: Pueblos - temat "Karmazynowy przypływ"] Wiadomo wchodzi Pueblos i lecę tu na finał Tak nawijasz, że nawet Foremniak się nie rozczuliła Dokładnie tak, mam tu sk**sy A mojego flow jest dzisiaj na bitwach ten przypływ I to jest proste, jadę w wersach Opera mydlana, byłeś dobry, bańka pękła I to jest proste, upiór w operze, wiadomo, że ja lecę lepiej To jest proste, lecę kurwa w punchach dziś Nie wiem jaki to jest kolor, może karmazyn Dobra nie wiem jak nawijasz upiorze Ale może ponawijajmy o ubiorze Dokładnie tak, sprawdzaj ziomal Bluza od sponsora, spodnie od Theodora Dokładnie tak, sprawdzaj ziomie Coś tam kurwa jeszcze, że karmazynowe Dokładnie tak, kurwa bez wczutki To nie przypływ, biorę dzisiaj kurwa zastrzyk gotówki Biorę zastrzyk gotówki wkrótce dziwkę Bo mam pieprzone chore ambicje [Wejście 3: Toczek] Ej mieszkam z Theodorem i temat rozjebany Spodnie od Theodora, a to spodnie od mamy Lecę ambitnie Gdzie jest Theodor? Tato, adoptuj mi siostrzyczkę I to jest fajne z tym sk**sem Patrz stary, teraz robię tutaj diss ej Co ty sobie, myślałeś Pueblos, że nawijasz fajnie? Ja tu zawsze, zabijam armię I to jest tak, daję te rapy na blokach Jaki ubiór, lepiej wyglądam w klapkach Kubota I daję rapsy na bloki Mam kolorowe okulary a ty klapki na oczy I tak kurwa między nami Nawet klapki na oczach se zapinałeś sandałami [Wejście 4: Pueblos] Dobra co za kretyn Jak ReTo do klapek Kubota ubierał skarpety Dokładnie tak, sprawdzaj freestyle I mogę ciebie tutaj, typeczku wygwizdać Chodzisz w żonobijce, jadę na pętlach Dostaniesz złoty laur, konkubenta Dokładnie tak, sprawdzaj na punchach Mamy bosmana i mamy majtka To taka akcja, sprawdzaj znów Na twoje ciuchy się składało całe WLW Dokładnie tak, kurwa sprawdzaj wkrótce Więc może zrobimy tu dzisiaj na Toczka zrzutkę Dokładnie tak, sprawdzaj na medal Jak filozofia, bo nikt nic nie da [Wejście 5: Toczek] Ej było o Theodorze, każdy terror sprawdzi Zrobili cię jak on płytę, bez okazji A tu nie każdy może śpiewać Tobie zaśpiewamy, ta ostatnia niedziela I to jest fajne rozeznanie Ziomek, ostatnią niedzielę ci śpiewam w sobotę śpiewam to w sobotę głupia dziwko Wiesz dlaczego? No bo przewidziałem przyszłość I tak jadę na krótko Jedna pewność jest, że obudzisz się jutro I właśnie, stary fajnie to nawinę Skończysz się jutro jak nasz kurwa tydzień I to jest nowy łak A jutro podbijam świat, wychodzi nowy track [Wejście 6: Pueblos] Dobra, pada strzał W niedzielę? Czuję się w nią lepiej niż Tau Dokładnie tak, kurwa jadę tutaj menciu Toczek od jutra kurwa nie masz fan page'u Dokładnie tak, sprawdzaj głowo Jutro się obudzisz w pokoju, Theodor będzie obok Spokojnie, jadę wersy Ej spokojnie Toczek, on ci przyniesie chusteczki Dokładnie tak, jak Theodor jadę tłuki On wchodzenia w bit, nie zdołał cię nauczyć Dokładnie tak, jadę freestyl pizdy Też nie zdołał cię nauczyć pizdo dykcji Dokładnie tak, mogę zrobić to bez spiny Wiadomo, że ja kurwa tu dopinam dziś terminy Dokładnie tak, kurwa sprawdzaj na punchach Bez okazji? Toczek to niespodzianka Toczek to niespodzianka, nie wiem Nie chcesz dzieci, to nie spłodź Janka [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]