WBW - Eliminacje 2015: Dejwid vs. Kaz lyrics

Published

0 127 0

WBW - Eliminacje 2015: Dejwid vs. Kaz lyrics

[Wejście 1: Kaz - temat "Jak nie my to kto"] Te freestyle'e to jest kurwa zło Ja nie odpadnę dziś, jak nie ja to kto To oczywiste, jesteś chujowy W waszej wytwórni dobre kawałki nie lubicie robić Spoko, mam tę kulturę Jak nie my to kto, ja rozpierdolę ty nie czujesz Kiedy wchodzę na tych bitach, to jest kurwa niezły przypał Lećcie sprawdźcie tego typa, gdzie jego ekipa Ej wchodzę na bitach no to się przeliczysz Kto cię wpuścił, trzecia liga freestyle'uje tam w piwnicy O, stary, jadę na lekko Ja mam tutaj soul, ty co najwyżej records Miało nie być tu o niuniach więc sprawdź to człowieku Ja mam soul, ty records z niunią, trzydzieści sekund Jestem rekordzistą, to była gadka która będzie zajebistą I będę cisnął cisnął dziś flow [Wejście 2: Dejwid - temat "Jak nie my to kto"] Jak nie my to kto, chyba dobrze to wiesz Znacie gdańską scenę no to znacie DOD, wiesz Jak to się kręci na pętli Soul Records, walniemy tam też twoje pętelki Przecież, ty hipokryto Mówisz, że chujnia a sam zakładasz tu to puścić dziwko Ty, no o co chodzi ziomek, hej, hej Robimy jak trzeba to, no bo jak nie my to kto Też chce ze mną nawijać jak ja, ze mną jest Kaz ten Wiadomo, że my to robimy fajnie, robimy to z punchlinem Sta-sta-sta-sta [?], a ja sta-sta-sta-stałem i nie dowierzałem Kiedy patrzyłem na ciebie ziomuś, trochę się zająkałeś Nieważne, jak nie my to kto, chyba Dejwid jest w finale [Wejście 3: Kaz] Wchodzę na bit i sprawa jest prosta z walką Ej bądź jak Theodor kurwa, odstaw Alko Serio, wchodzę na bity, daję rapem dramat Bo nie dla ciebie jest tu dzisiaj Alkopoligamia Ej mówiłeś coś tam hipokryta Ja daję rap, puszczę ciebie tutaj hip-hop witał I to jest kurwa oczywiste, mam tę scenę Jesteś tak niski, fakt, reprezentujesz podziemie I spoko, tutaj gadka jest niezła Taki Gdańsk, że twoich freestyle'i już dziś nikt nie zna I to jest faktem no bo kurwa mam tę siłę w chuj Flow, wysiłek i tak cię dziś tu rozpierdoliłem Ej spoko, ja wchodzę na bity, to złoto Dlatego to daję dzisiaj jak Midas Kurwa stary proste, rozpierdoliłem Dejwida [Wejście 4: Dejwid] To nie Windows nie Mac, ale dobrze wiesz przecież Twój system przy mnie jak Lepper, łapie zawieszkę Wiesz o co biega i ziomeczku to rozkmiń Fajnie było nawijać z tobą te zgłoski Ja niski z podziemia, ziomie ty rozkmiń Jestem jak Zeus dziwko, właśnie chcesz wejść na Olimp Jedno ziomek, ej ci tak powiem Theodor bronkiem dla mnie, ty, ja mam ambrozję Wiesz jak to jest, ej tak to powiem Ja jednego wersu na pewno nie nawinę o Theodorze A wiesz dlaczego, między nami, ziomek sprawdzaj ziomuś Teraz czekaj, patrz kto na ciebie czeka w domu [Dogrywka] [Wejście 1: Dejwid - temat "Klasowy zawodnik"] No nieważne ziomuś, powiem tobie ot co Może narysuję ci tu coś kredą, wtedy będziesz klasową jednostką Kurwa między nami ej ziomuś, wiesz to, naprawdę wiesz, że Zostawię twojego trupa, dajcie odrysować kredę [Wejście 2: Kaz - temat "Klasowy zawodnik"] Ej stary, wiesz o co chodzi, tymczasem Z nas dwóch na tej scenie, niestety tylko ja mam klasę To jest jasne, nawijam to dobrze szczerze Serio kurwa, ktoś się jara wersem o Lepperze? [Wejście 3: Dejwid] Ok ziomeczku, ty masz klasę, to prawda Fajnie, ze mną przyszli ludzie, a z tobą nasza klasa Wiesz jak to jest, ej ziomeczku, ziomek Twoi ludzie to nie fanki, to są tylko zdjęcia profilowe [Wejście 4: Kaz] Chcesz nawijać to przez flow to się koleś zamknij Twoje koleżanki zmieniam właśnie w moje fanki To oczywiste, to jest przypał Wiesz kto ma ogień w nosie, Jana publika [Wejście 5: Dejwid] Powiem ci tak, naprawdę ziomek nawinąłeś to dobrze Nie wiedziałem, że w Gdańsku jesteś najlepszym alfonsem Generalnie możesz się w tym sprawdzić Może ciebie Mes powinien wziąć do Alkopoligamii [Wejście 6: Kaz] Wchodzę na bit, więc się koleś zamknij Ty jak disco polo, cztery osiemnastki twoje fanki Jeszcze raz nawijam fanki, to w stylu jestem wychowany na [?] Skończ debilu [Wejście 7: Dejwid] Powiem tobie tak, ja rozkminię Powiem ci tak, nie jestem niewyraźny, jestem wychowany na rutinoscorbinie I między nami możesz to nie kminić Ale debil, kminisz, człowieku chyba boli cię gardło, łyknij se [?] [Wejście 8: Kaz] Kiedy słyszę takie coś, no to stary jakość kminię Na rutinoscorbinie, chyba na acodinie To jest kurwa oczywiste, nie rozumiesz Ja to rozpierdoliłem, nara ćpunie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]