WBW - Eliminacje 2015: Dejwid vs. CH.Z.M lyrics

Published

0 86 0

WBW - Eliminacje 2015: Dejwid vs. CH.Z.M lyrics

[Wejście 1: CH.Z.M - temat "Fura na gaz"] Fura na gaz, dobra ja tu jestem dumny I mam takie pierdolnięcie, że jadę zawsze na podwójnym Ewentualnie cały czas, weź to ziomuś sprawdź Weź wstań, to pokażę ci, co to kurwa jest gaz Ewentualnie cały czas, dobra Dejwid niestety To nie jest gaz, ja zawsze daję gazu do dechy Ewentualnie cały czas, to będzie spore Nie siedź tak, tam masz kurwa komorę Ewentualnie dobra Dejwid dawaj, hałas Dla przeciwnika, przecież wiesz ja tu na wolno nie wnikam Ja tu na wolno nie wnikam, mogę nawijać dłużej Lepiej weź się pakuj i odwiedź ziomów w furze [Wejście 2: Dejwid - temat "Fura na gaz"] Powiem ci tak ziomuś, ty wyglądasz przy mnie kurwa niewyraźnie Dejwid ciebie zjada, nawet jak jest na gazie Wiesz jak to jest, ja to widzę wyraźnie Ty masz strefę zrzutu bo ziomuś jesteś na gazie I nikt nie rozkminił tych wersów Wiesz o co biega ziomuś, tobie brakuje pampersów A wiesz dlaczego, bo to prosta jest opcja CH.Z.M przy Dejwidzie na scenie się osrał Beka taka ziomuś wiesz, że Ciebie mama powinna zawijać dzisiaj w tetrę Wiesz jak to jest, powiem tobie, wierz mi Ty wyczuj ten respekt, dla przeciwnika szacunek jak Te-Tris [Wejście 3: CH.Z.M] Cały czas nawijasz może nie najgorzej Ale lepiej znowu usiądź, zanim cię kurwo położę Ewentualnie na rożek, mogę nabijać tu słabych MC Mówiłeś o furze ale nie masz pretensji Nie masz pretensji ok, ja słabych MC zwalczam Zaraz weźmiesz taksówkę i kurwa pojedziesz do Gdańska Ewentualnie cały czas nawijam nieźle I co tam, za tydzień u ciebie w mieście? Ewentualnie możemy się kurwa nieźle widzieć Przecież wiesz ja tu nawijam, dobra nieźle idę Nieźle idę ok, cały czas mam rozkminki I co, przejebane elimki? [Wejście 4: Dejwid] Generalnie ty głupi leszczu dostajesz wpierdol Autodiss to twoja ksywa, CH.Z.M, chuj ze mną Ty jaka gruba beka, ja pierdolę Wypij browar, SKM-ka już na ciebie czeka Wypierdalaj, SKM-ka jest u mnie A czym ty wrócisz do domu, no nie wiem chyba butem Wiesz jak to jest, ziomeczku powiem ci tutaj Flow ja mam jak 2Pac, ty wylecisz na butach Bo kiedy ja wbijam na bit to, wiadomo, że to jest opcja taka że wypierdalam CH.Z.M-a łaka Ty spojrzę tobie na tył głowy sprawdź to Nie jesteś ostry, od tyłu cię ostro biorą jak tabasko [Dogrywka] [Wejście 1: Dejwid - temat "Zwykła szmata"] Powiem ci tak, powiem ci ziomku to ciągle Green mówił ma być krew, spoko, cipa ma okres Wiesz jak to jest, to jest najgorętsze to dziś Możesz już robić pompki, jesteś szmatą do podłogi Wiesz jak to jest, jest grubo dzisiaj Jesteś szmatą ziomeczku i ja wsadzam w ciebie kija [Wejście 2: CH.Z.M - temat "Zwykła szmata"] Jak ja składam zawsze punchline fajnie On nie jechał tematycznie o szmacie, bo nie chciał nawijać o swojej pannie I dlatego cały czas, ludzie cię wygwiżdżą Dlatego rzuciłeś chyba te premade'y z pizdą [Wejście 3: Dejwid] Powiem ci tak stary Ty nie byłeś premadem starych, bo nie byłeś planowany Wiesz o co chodzi i to jest grube naprawdę Mam cztery wersy, nauczyłem się liczyć, a ty liczysz na swoją pannę? [Wejście 4: CH.Z.M] I cały czas ty ziomek jesteś głupi Liczę na swoją pannę, bo trzyma za mnie kciuki I cały czas możesz się wykłócać Ale twoja, trzyma mojego w kciukach [Wejście 5: Dejwid] Powiem ci tak, wiesz o co biega, sprawdź dziś Jakie premade'y, ty jesteś tylko chłopakiem z ławki Ale generalnie powiem coś ci Ty wygrasz ze mną, jak stage diving zrobi Stephen Hawking [Wejście 6: CH.Z.M] Ja pierdolę, weź Dejwid wypierdalaj stąd Drugi raz się zapomniałeś, drugi raz ten sam błąd I cały czas okej, ja cię zwalczę w walce Patrz tyle, cztery palce [Wejście 7: Dejwid] Powiem ci tak, ty jesteś zwierzęciem, mnie odbiciem palmy Wiesz co nas różni, to kciuk przeciwstawny Wiesz jak to jest ziomeczku, tak to kminię Ty kurwa głupi neandertalczyku w bitwie [Wejście 8: CH.Z.M] I cały czas Dejwid na ciebie spluwam Jak chodziłeś na biologię to myślałeś, że jesteś od Małpy z Torunia Ja pierdolę, dla mnie jesteś zwykłym cwelem Bo tak cię uczyli rapowi nauczyciele [Dogrywka] [Wejście 1: CH.Z.M - temat "Szermierka widelcem"] I cały czas co mi pokazujesz, zaraz ziomek obciągniesz Szermierka ale widać kiepski z ciebie żołnierz Ewentualnie cały czas daję punchline prosto z mostu Publika czeka tu na ciebie, jak Polacy na uchodźców I co myślałeś, że to kurwa zgadniesz Przecież wiesz ja tu nadal, rzucam te punche Rzucam te punche cały czas, ewentualnie jadę nieźle To ty się kurwa plączesz mi pod widelcem Pod widelcem dobra, nie machaj tak łapkami Bo przecież ja ciebie pojadę, a mam na imię Kamil A mam na imię Kamil, ja na nic nie liczę Bo kurwa gniotę jak widelcem jajecznicę [Wejście 2: Dejwid - temat "Szermierka widelcem"] Szermierka widelcem, to jest jak ty wpierdalasz kotleta Bo to wygląda tak, jakby miał zespół Tourette'a Kurwa, ty ja pierdolę, o co kaman stary Makaron to ty nawijasz publice między uszami Spierdalaj, wiesz o co kaman Ja jestem nie do wyjebania, jak prawilna cnotka, a ty wypierdalaj Wiesz jak to jest i między nami stale Powiem stale, ty jesteś tak pusty jak finlandie za barem I to jest kurwa grube Jak Somal, mojego człowieka nie zjesz w sumie I ty mówisz, że ja mam ci obciągać pęto Jakby jeszcze było co, ty marna pizdeczko [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]