WBW - Eliminacje 2015: Bober vs. Toczek lyrics

Published

0 105 0

WBW - Eliminacje 2015: Bober vs. Toczek lyrics

[Wejście 1: Toczek - temat "Barbecue na ostro"] Barbecue na ostro, dzisiaj masz przejebane Co to jest kurwa przystawka przed półfinałem Dobra, weź to rzućmy Do ciebie nawet nie potrzebuję sztućcy Ej patrzcie jak nawijam Ja mam kurwa miecze ninja, on tylko widelczyki od grilla I tutaj sprawdź na pętlach Zawsze mogę ciebie rozjebać, pada ta menda I właśnie stary, to jest ta strona Poszedł do Biedronki i pytał o Grilla Swapana Dobra i to jest proste sprawdź te akcje Pożeram ciebie tu wszystkim punchem I sytuacje niszczę, patrz jak pojadę ciebie Stary ty kurwa śmierdzisz jak Camembert Ej patrz jak napierdalam, ej gwiazdka Michelina Michelin tobie sra do gara [Wejście 2: Bober - temat "Słowiańskie dialekty"] Jakie dialekty, cisnę takim frajerom Przecież ciebie na wolno rozjebałaby nawet Cleo I kurwa tak, to jest, wiesz freestyle Z grilla moją kiełbasę możesz zjeść bez przypraw I to jest dobre, jadę tutaj z rapem On wziął grilla bo chciał mieć na brzuchu kratę I to jest dobre, tak, lecę świetnie I kiedy wejdę to zawsze tu wbijam na pętlę I dobra tak, jadę, tak tu z rapem I kiedy wbijam radę, ci My Słowianie Trochę się zgubiłem, ale chuj z tym Bo tu wbijam ziomek i jestem tłusty I tak jadę tutaj dobrze bracie Ty będziesz tłusty raczej po mojej kiełbasie [Wejście 3: Toczek] To jest śmieszne, jak wpadają tu takie łaczki Twoje kutaski to kurwa kiełbaski bobaski Sprawdź te przekminki, jesteś stolicą Niemiec, kurwa Berlinki Dobra, patrz jak pojadę z tym Zawsze na majku tutaj kładę styl Ej jakie Niemcy, ciebie pojadę pomału Rozjebałem cię pizdo, 7-1 zrób salut Ej kurwa tak to czuję Był jeden, bo samobója sobie strzeliłem bekiem, czujesz Dobra, tak jadę z tym I w tym momencie ciebie tutaj wyjadę z gry [Wejście 4: Bober] Kiedy tutaj wejdę, to teraz pojadę pizdę Bo dla takich słabych MC, kurwa jestem Sitkiem I dobra tak, jadę tutaj wers stale Zrób mi salut, bo to ja jestem tutaj generałem Mówiłeś Camembert, sprawdzaj z rapsem Bo ser to ty codziennie kurwa wyciągasz z majtek I to jest dobre, jadę i mam te sk**sy A ty ziomuś nie wiem kurwa, ogarnij prysznic Piłka nożna, jadę kurwo okej Twoja dupa jak Gareth Bale, bo się puszcza bokiem I to jest dobre, jadę na bitwach Jak Gareth Bale będziesz stąd spierdalał na skrzydłach [Wejście 5: Toczek] Jakim ty jesteś łakiem Nie jesteś Sitkiem, co najwyżej durszlakiem Patrz jak cisnę Zawsze stary na tych punchach błyszczę I stary patrz jak ciebie nawijam To jest moje Lucky Dice, właśnie się sypią kosteczki domina I kurwa twoja gadka jest chora Jesteś ekskluzywny jak kosteczki Knorra I kurwa stary jadę z tym rzemiosłem Nawet kosteczkom Knorra nie dorastasz do kostek Ja pierdolę to jest piękne Zawsze fajnie tutaj polecę pod pętle I zawsze to jest świetne A mój kutas dla twojej niuni zawsze jest Al dente [Wejście 6: Bober] Dobra kiedy wbiję to rzucam wersy Jest al dente, czyli co, jest zawsze kurwa miękki I kiedy jadę, wbijam i mam tu lepsze wersy Wiesz, że cię pizdo ugotuję tutaj jak Spaghetti Tak, jadę, sprawdzaj mendo Jak Roberto Carlos mam wyjebane na ten mur przede mną I dobra tak, jadę tak czule Bo jak Wałęsa dzisiaj napierdalam nad murem I kiedy tu wejdę, sprawdzaj, to jest niezłe I wchodzę tutaj, rozjebię zawsze tutaj tą pętlę I dobra tak i to jest koniec Bo kiedy wbijam właśnie cię tu rozjebałem ziomie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]