WBW - Eliminacje 2013: Quebonafide vs. Feranzo lyrics

Published

0 137 0

WBW - Eliminacje 2013: Quebonafide vs. Feranzo lyrics

[Feranzo] Wchodzę tutaj i weź to dzisiaj zobacz Twoje wygrane to średnia wypadkowa I to nieważne, jadę łaczku Masz mordę jakbyś uczestniczył w wypadku I to nieważne, tak cie rozjebię Yyy... Chyba byłeś w Tupolewie I to nieważne, to jest dziwka A ja na wolno tu rozwijam skrzydła I to nieważne, kurwa ziomal Kiedy wbijam no to gram na słowach To jest tak, jadę no i tak to gram Jego ulubiony horror, to jest mgła I to nieważne, mogę tak cie przebić Twoim fanem jest tylko Macierewicz To nieważne, jadę ziomalu Kiedy wbijam no to mam tu swój atut To nieważne, jadę kurwa dalej Jak z nim przegra to będzie tylko wypadek [Quebo] Jestem spokojny ale teraz jadę w nerwach Arytmetyczna twoja gadka jest po prostu średnia Jaki Tupolew, ja na bity wchodzę z buta W Tupolewie robiłem, "lecimy kurwa tutaj" Bonus BGC, muszę to poruszyć Twój freestyle dziwko tobie się to nigdy nie zwróci Okej, tak to wygląda, niszczę szmatę Alleluja, ale luja, mu wypłacę Okej, to jest rozkurw Przy mnie wypadasz jak Kubica z boksu Tak to wygląda, oni się zamieniają w słuch Z boksu? Nie, nie mów takich słów Okej to jest tak - Bilkowski mam tą siłę Ja mówię, wchodzę i go biję Okej, temat to były gruzy Tak teraz go zniszczę Temat to były gruzy Zmieniłem te dziwkę w zgliszcze [Feranzo] Dostałem bułę i tak go wszamam Ale jestem jak Małysz bo dostaniesz banana Kurwa to nieważne, jadę ćwoku Bo jestem tu najlepszy na skoku To nieważne, yo mam te frazy A ty wyjdziesz stąd z wypiekami na twarzy I to nieważne, kurwa dawaj Możesz mi opierdolić banana I to nieważne, jadę chłopaku Zmierz się ze śmietanką polskiego rapu To nieważne, mogę cie nadal wszamić Bo jesteś tu jak Adam Małysz [Que] Był Happysad, ten rap go wkurwi Bo teraz co, typ niepokorny ze Stachurskim Co jest grane, sprawdź te wersy Ale się oplułeś, Flint on będzie następny Tak to wygląda, sprawdzaj to ściero Zmieniam wszystko w gruzy jak Pierdolony Neron To jest tak, okej i bujam tym klubem Jak pierdolony Neron nie bez kozery mam taką bluzę I co to jest dziwko To jest hype dziwko, czy fejm I ty Feranzo przeciwko mnie Tak to wygląda niszczę cie dziwko dziś Feranzo przeciwko mnie, tylko ty [Feranzo] Jak Stachurski, weź to odbij A ja kurwa to ten typ niepokorny To nieważne, jadę tutaj chłopaku Kiedy wbijam no to zawsze mam tu swój atut Jaki Meron, jadę tego zioma Jestem Meronem, a on przypomina Żuroma Yo dobra, jadę tutaj ziomie Jestem jak Żurom wynajmuje ogień I to nieważne gram to na scenach A ta menda dokona samospalenia To nieważne, dobra weź to sprawdzaj Mam skończyć dzisiaj jak Joanna d'Arc [Que] Inna ksywa ale też jestem dobry Inna ksywa, ten sam choć nie podobny I to jest tak ziombel Teraz tak to ruszę To jak starcie Żuroma z Prometeuszem To jest proste, okej sprawdź Jestem Żuromem i to jest dobre Jestem Żuromem, więc moje wejścia są nietaktowne