Warszawski - Lambo lyrics

Published

0 206 0

Warszawski - Lambo lyrics

[ref.] Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, [1] Chcę dobre życie wieść i też się dobrze wozić, Chcę tyle rzeczy mieć ale jak hajs zarobić, powiedz mi jak to zrobić ziom z tą najniższą krajową, Już nie mogę w miejscu stać, chcę te lambo wciskam gaz Muszę to zrobić sam, w weekendy robię combo, Tak sobie płynie czas, hajs szybko znika mordo, Nie odmawiam se imprezek, lubię sobie przelać Z buteleczki do kieliszka, łykam no i siema. Chcę swoim lamborgini pdjeżdżać se pod kasyno, Chcę fajną dupę obok i pić se najdroższe wino, Na zimnym łokciu bujać się gdzieś po mieście widzieć te zazdrosne ryje że mi się udało wreszcie. [ref.] Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, [2] Chcę mieć te lambo, może być galardo, a w nim dobre audio i rozpiedalando. Opuszczone szyby i nuta na full rap czy techno jeden chuj, pierdole twe obelgi lepiej sprawdzaj alufelgi. Ja wiozę się pomału, wiozę się pomału, a 50 w zabudowaniu śmigam se bez przypału, Przerobię go na gaz no bo za dużo pali, zaoszczędzę sobie hajs, biznes mam już bańka. Laski się kładą szybko jak Materazzi i jak lambo mi się znudzi kupię maseratti, Ale to był piękny sen, uno secundo, właśnie obudziłem się w moim Fiacie Punto. [ref.] Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano, Chcę lambo, la lambo za grube siano,