Waldemar Kasta - I. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną lyrics

Published

0 136 0

Waldemar Kasta - I. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną lyrics

[Intro: Waldemar Kasta] Pierwsze. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną [Verse 1: Sobota] Co bym nie robił i w co bym nie wchodził ziom Sam Bóg kieruje me nogi, na pewno nie zboczę z drogi I to jak bym nie płynął I jak bym nie leciał też To ciągle rap jest dziecino, jedyny prawdziwy dzieciak sam wiesz Sam bierzesz, czego chcesz, dasz się przerobić skurwielom Dupę w troki stąd bierz, jak to ma być tylko na sezon Nigdy nie będę przechrztą, tak mi dopomóż A jak, zresztą niech zeżre mnie rak, gdybym miał przestał grać rap To on serce mi skradł, chyba nie dziwisz się mi Uzależniło mnie tak, bez niego nie mogę żyć Mogę przyspieszyć i, mogę też zwolnić znów Cokolwiek nie zrobię dziś to ciągle rapowy groove Przytulę parę stów, zawsze co trzeba mi jest I nie myśl, że ten Bóg da mannę z nieba, ma gest Codziennie przechodzę tu bojowy chrzest znów i znów Wyznaję tą wiarę w rap, a hip hop to jest mój Bóg [Hook x2] Stanął przede mną Bóg I tak do mnie rzekł Cudzych Bogów przede mną nie będziesz mieć Cokolwiek bym nie robił, nigdy go nie zdradzę Robię rap tak jak serce mi każe [Verse 2] To jest mój świat na co dzień i to jest ta szczera spowiedź Weź teraz mi powiedz, czy masz gdzie indziej tak człowiek Już widzę co świta w głowie, lecz nie do końca tak chyba Pozwól, że trochę podpowiem, zanim zaczniesz coś sam gdybać Po bitach zawsze chce śmigać, jakby ich nie nazywać Rock, Reggae, blues, wybacz Sobota wciąż rap nagrywa Nie ma tu co ukrywać, ta wiara czyni mi cuda To żadna obłuda, ja wiem to musi się udać i uda Modlę się wciąż niezależnie od ceny Anielskie chóry, nie wąż, niech wjadą w moje refreny Przestań robić już sceny, czego jeszcze nie kumasz Po co wystawiać oceny, bez tego dawno bym umarł Suma sumarum niezależnie jak wysoko tu fruwam Najwyższy tego wymiaru, wciąż nade mną tu czuwa Jedna myśl się nasuwa, kiedy wypluwam moc psalmów To jedyny prawdziwy rap ziomuś, że nie ma żartów [Hook] Stanął przede mną Bóg I tak do mnie rzekł Cudzych Bogów przede mną nie będziesz mieć Cokolwiek bym nie robił, nigdy go nie zdradzę Robię rap tak jak serce mi każe