Waco - Żebro Adama lyrics

Published

0 308 0

Waco - Żebro Adama lyrics

[Zwrotka 1] Czuj się potrzebna, możesz być pewna Tak jakbyś była częścią mego żebra Ja będę jeden, to ty będziesz jedna Daj mi miłość, ja jej nie zaniedbam Kobiety piękności z krwi i kości Nie dawajcie powodów do zazdrości Bo przez zwykłą rasową sukę Przyjaciele na ulicy mogą mijać się łukiem Może to głupie ale oddaj się do syta Ja zrobię wszystko byśmy byli kwita Tobie chcę mówić o moich tajemnicach Ty chronić je będziesz przed famą na ulicach Serce bije, dotknij je ręką Bądź tak s**i że inne wymiękną A lęk o gorzkie rozstanie z Amienimy na oddanie się słodkim rozkoszom Oczy twe proszą, a ciało błaga Uwielbiam jak stoisz przede mną naga Uwielbiam jak dotykasz mojej głowy Z Tobą chcę witać każdy dzień nowy R[efren] x2 Jedności symbol, żebro Adama Masz to kobieto, żebro Adama Symbol miłości, Adama żebro Tworzymy jedno - wiem to na pewno [Zwrotka 2] Nie bój się, nie zostaniesz sama Przy mnie poczujesz, że jesteś kochana Fałszu ni grama nie ma w tej gadce Nie zrobię z ciebie kanarka w klatce Ja po prostu przed tobą się otworzę Nas nie podzielą jak haszyszu nożem Będą zarobiony to na ładny ciuch wyłożę Ty i ja – nowy pozytywny wzorzec Zaufanie - to na pewno nam pomoże Bo bez tego przecież żyje się najgorzej Ja swoim rapem rzeczywistość tworzę I ty jesteś tam, nie chcę spać sam W tych czasach ciężkich miękkich ust dotyk Jest dla mnie jak silny narkotyk Nie zastąpią tego żadne banknoty Nie zamienię tego nawet na pałac złoty Najdroższa mi jest twoja osoba Mego charakteru najpiękniejsza ozdoba Tęsknota za tobą zżera jak choroba Wiem co to miłość, mogę o tym rapować [Refren] x2 [Zwrotka 3] Jestem królem, ty jesteś królową świat jest dla nas, bierzemy go ze sobą Na długą drogę życiowej poniewierki Chłopak z ulicy potrzebuje partnerki Szukaj, szukaj, świat jest wielki A ta jedyna może być w zasięgu ręki Dziewczyna, której tylko ty wystarczysz Zobaczysz - choć to niewiarygodne Dziś nie jest modne dochowanie wierności Miłość na sprzedaż przybiera na wartości Ty się nie dasz, a jest przejebane Różne fałsze kobietom są wpajane Na przykład by do zdobycia celu Użyły dupy jako fortelu By na portfelu położyć piękne łapy Błędne koła mają dalsze etapy Dzieciak przekonany, że wszystkie to szmaty Usłyszał to od taty, jego tata od taty Bzdury, nie wszystkie kobiety to rury To po prostu skutek naszej kultury Są też takie - jakie? Szanowane i czułe Tak zwane wyjątki potwierdzające regułę Duet, duet z taką panią to niebo Chcesz dać ziarno, ona może być glebą [Refren] x2 [Teksty i adnotacje na Rap Genius Polska]