Wac Toja - ANTYRELAX lyrics

Published

0 345 0

Wac Toja - ANTYRELAX lyrics

[Refren] Nie mam czasu, nie mam gra**u muszę zapierdalać Pisać tracki, nimi rozpierdalać Nie mam hajsu nie ma nas znów i tak się jarasz Mam w kurwe bansu, pokaż jak sie jarasz [Zwrotka 1] Moje życie, moje zrycie to moja sprawa Moja wyprawa lepiej tu nie stawaj Pytasz o kierunek w sumie zawsze w górę sunę Jeden krok w tył, dwa w przód, nie rozumiesz Walczę z samym sobą co dzień, już przywykłem Z samym sobą przegrywać bitwę Jebie to oporowo potem będę o tym myśleć Jebie to oporowo tak jak cipkę To kwestia wyboru, kwestia twoich decyji Nie wiem dlaczego znowu mam uczyć dziś ich Wole iść do domu skręcić pale gibli I tak powiedzą ziomuś jesteś jakiś dziwny Nie mam siły na to czasu tym bardziej Pierdole ich maraton oficjalnie Siedzę w Lambie, tylko patrze na to Po co dawać rady jak zwierzaki srają na to? [Refren] Nie mam czasu, nie mam gra**u muszę zapierdalać Pisać tracki, nimi rozpierdalać Nie mam hajsu nie ma nas znów i tak się jarasz Mam w kurwe bansu, pokaż jak sie jarasz x2 [Zwrotka 2] Znów sie wkurwię że głównie to relax mam w bani A ci durnie chcą tu mnie i melanż walić Już wiem, że buszkiem nastrój bym poprawił Ale zbastuj, w kurwe mam zastój ze zwrotkami Rap tu dam, co pali jak lawa czy zgaga Włóż fartuch bo słów zgraja krwawa tu spada Masz plan już to nara ty, pora spierdalać Bo plan mój już działa ty, chowaj się w kanał Konasz na zawał bo jak na Trojan, napadam tu szmaty To jak tak gadam nim skonam, chcę poukładać sprawy I dawać rapy i milion innych rzeczy zrobić Cele sobie wyznaczyłem, lecę przez życie do nich I nie chce przespać szans więc napieprzam tak Jakby kres miał świat mieć na dniach i Nie chce przegrać brat więc namieszam tak By w to życie grać tak jak w snach [Refren] Nie mam czasu, nie mam gra**u muszę zapierdalać Pisać tracki, nimi rozpierdalać Nie mam hajsu nie ma nas znów i tak się jarasz Mam w kurwe bansu, pokaż jak sie jarasz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]