W.E.N.A. I Rasmentalism - Coraz lepiej lyrics

Published

0 538 0

W.E.N.A. I Rasmentalism - Coraz lepiej lyrics

[Intro] Masz dosyć dni które budzą Ci wstyd i bywają noce, które burzą Ci sny Nie dają szans takim ludziom jak Ty, masz jedno pytanie kim być? [Zwrotka 1] Przyjechałaś szukać lepszych dni, po lepszy styl Ten obecny to lekki wstyd, studia, spoko z pracą Ma od jutra zacząć, nowe miasto, pierwszy raz na zakupach z mapą Patrzy w lustro, wokół sporo lepszych innych Chyba czas zamienić swetry na getry vintage Sprawdza piersi, kit z tym, myśli: "Chyba to zrobię" (skalpel) Nie jest w ciąży, ale bliźnięta są w drodze, jak nowe, co? [Zwrotka 2] Nigdy nie znałaś życia, jak to, typy leją jej wodę, ona im żywca bro Chciała wygrać coś i olać radość dla stopni, inteligencja 8 godzin za ladą to hobby, przy pensjach myśli Mogłam to mieć i bez matury Zakłada mini tak krótką, że robi dwie fryzury W tym syfie bez kultury klienci chcą pieprzyć bzdury Ona nie chce się pieprzyć, chce lepszych z puli Trudno to przebić, kluby, gdzie trudną ją przepić Dobry dom, stypendium, ale jej dupsko to kretyn Jest jak, mam to gdzieś, nikt nie odbierze jej wspomnień No i te cycki, mówisz o nich - jesteś DD Reporter Od dziś nie szuka księcia, nie chce być na smyczy Nie zna się na furach, łyka mitsubishi Nie zna się na serach, ale feta jest sztos Już nie czeka na miłość, już nie czeka na dom, chce żyć... [Zwrotka 3] Co tydzień inny typ daje jej portfel na noc, miewa kace zabójcze Jak jej oddech rano, jej chłopak pisze w mailach, że się potnie za nią Odpisała, Ty masz wszystko wpadłam po to samo, w tych samych centrach Klubach już zatraca się w pył, wchodzi jej kreska, ubaw Ale praca za nic, pierwsza sesja kumasz, że dopada ją wstyd, telefon Mamo wracam, chcę żyć, zrobię wszystko... Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska