[Zwrotka 1] Mam teraz twój słuch, chodź ze mną, zamień słowo Znam Cię z opowiadań, lecz teraz sam chce pogadać z Tobą Nie odwracaj się, tak właśnie z Tobą Chce od Ciebie czegoś więcej niż żebyś tu przy tym pomachał głową Chce żebyś powiedział mi, dlaczego w ogóle słuchasz mnie Czym dla Ciebie jest muzyka, czego w ogóle szukasz w niej Muzyka może łączyć, a te CD są trefne Jedyne czego tu dzisiaj potrzeba to tanie slogany na bicie I refren [Refren] Zastanawiam się czy ty mnie rozumiesz Obiektywnym być już chyba nie umiem Wszystko wtórne, wszystko nudne Ale znajdziemy się w tłumie jeśli to kochasz tak jak ja Jeśli to kochasz tak jak ja, jeśli to kochasz tak jak ja I nie obawiaj się, bo zanim Cię oszukam To wcześniej będę musiał tutaj przestać to grać Mnie na Vivie nie obchodzi hit, chce to zrobić tak jak Jeszcze tego nie zrobił nikt [Zwrotka 2] 10 lat za nimi, trzymasz tempo też? Czy zostajesz I mówisz VNM pierdol się Bo jesteś fejkiem dla wielu będę J.Colem i Drakem W podziemiu byłem Mesem, Pezetem, w ogóle to Eisem Wtedy równali mnie do najlepszych w Polsce I wiem że teraz porównają do najlepszych na globie, to pewne Nigdy nie byłem skromny, mam prawo do tego Idole twoi zapytani to samo powiedzą Dzieciak z Elbląga zajawka jak stąd do stanów Od fejmu z trotuarów do lejbelów hologramów A jak Sokół pierwszego show nie grałem przed Run DMC Wyjechać do Warszawy chciałem ten plan mi się śnił Bo jak Sokoła mój pierwszy track nie był na kultowym Volcie Ale w budce w kącie grałem rap na chujowym kompie Dlatego... [Refren] [Zwrotka 3] 10 lat za nimi, trzymasz tempo też? Czy zostajesz I mówisz VNM pierdol się Bo w podziemiu byłeś kimś, na legalu staczasz się Było słychać że żyłeś tym, a teraz to praca jest Serio, styl 834 dziś już tak ban*lny Ale tu niektórzy dopiero zaczęli robić na nim hajsy, ale nie ja Jesteśmy 10 lat za stanami, ej ale nie ja Powiedz czy przez to Cię stracę teraz Za to że tą większość hejtuję prawie w ciemno Bo to stare, idę w nie zbadane paru pójdzie za mną, wiem to Czy pójdziesz ze mną, czy wspólny tu grunt zahaczymy? Czy usłyszysz te podwójne, potrójne tu rymy? Jak sprawdzam branże to czasami mi w ogóle się nie chce poświęcać I myślę że pójdę do monopolowego I ta wóda będzie mi sama te teksty napędzać Atakuje śmiech mnie, szybkie te refleksje Mimo że nurtuje cash mnie to być chce gdzie respekt jest A respekt jest jak rym piecze gdzie tekst jest Na palcach ręki zliczę pojedyncze na De Nekst Best Odchodzisz ode mnie nie cierpię tak jak Werter Na pewno nie polegnę, pobiegnę dalej, farewell Patrze na gwiazdy I nic tam nie jest zapisane Więc jak wierzysz we mnie to jestem twoim fanem, amen [Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]