VA - Normalnie o tej porze lyrics

Published

0 314 0

VA - Normalnie o tej porze lyrics

[Zwrotka 1] Normalnie o tej porze wożę się po mieście Normalnie o tej porze, raz lepiej, raz gorzej Zazwyczaj jak żaba skaczę z miejsca na miejsce Dzisiaj to nie przejdzie, do domu wrócę wcześniej Bo wczoraj przy fajce i butelce Po którą trzeba stać w kolejce Było więcej kobiet - wszystkie były piękne! Tak! Lepiej, jak jest więcej [Refren] Normalnie o tej porze wożę się po mieście Normalnie o tej porze, raz lepiej, raz gorzej Normalnie o tej porze wożę się jak bożek Normalnie o tej porze [Zwrotka 2] Może by coś dzisiaj, ale ja umywam ręce Pędzę do domu prędzej niż w M5 beemce Pięknej koleżance w przepięknej sukience Mówię: "Pa!" I chwytam kierownicę jak Zorro lejce Numerowania na liczniku Sam sobie komentuję to, co w radioodbiorniku Niedługo będę w domu, nic nie pokrzyżuje moich szyków Za parę minut zaparkuję przy chodniku [Refren x4] Normalnie o tej porze wożę się po mieście Normalnie o tej porze, raz lepiej, raz gorzej Normalnie o tej porze wożę się jak bożek Normalnie o tej porze [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]