Tymi Tyms - #Hot16Challenge lyrics

Published

0 141 0

Tymi Tyms - #Hot16Challenge lyrics

[Zwrotka 1] Poszły ploty, że Tymek to psychol Widziałem jego łapy, gnój się odżywia muzyką Chuj, że nie żrę i nieważne ile jem Ile by to nie było, to chudy jak MGK Dziś nie piszę do rana, mordo, piszę od rana Mam ciszę, spokój i splifa, gdzieś tak z grama Nie waham się dłużej, wygrana w naturze Pogarda dla wynaturzeń, wiem, że to siada jak bit Młody wilk morski, nie mów, że nie wiesz, który Dycha w skali Beauforta, piętnaście u twojej szmuli Gadka z grodu gryfa, jak wyżej słychać Jak nawinę taki wers, to nigdy nie zapychacz Nie gniję przed programem i nie wiem, co jest grane Atakują mnie Ryśki, od Klanu, po Mam Talent Nie mam wyjebane i przywracam równowagę Jedna miłość dla ludzi, z którymi pchamy to dalej [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]