Trzeci Wymiar - Dostosowany lyrics

Published

0 217 0

Trzeci Wymiar - Dostosowany lyrics

Refren: Pork dostosowany to stosowany mój styl, dopasowany do życia bo trzeba żyć w nim! Zasada numer jeden "być tym - za kogo się uważasz!" Pork: Pamiętam pierwszych rymów sort, to rymomonter Pork pod tym kątem, stąd ten rym to sport. Nigdy nie mów mi stój trójwymiarowa technika tu, z tego to tak wynika, taka to ta ekipa! Pijanym rapem władam, sporo go mam, sporo bo to mój klan! Kiedy gadam madame ustalam niewiarygodny plan, byleby Wam udowodnić, że kiedy nie gadam składam, kiedy gadam się staram - byleby to co badam warte wyzwania! Nigdy nie błagam taka to ma zasada, pycha - nie lada wada, więc uwaga: wyłącz, kiedy gadam głupoty, po tym opij konopi doping. Pozatapiany flow - w pozamiatanych rytmach pływam, w porywach po rymach, taka to dyscyplina! Przeciwności godzę na mojej drodze, Nie przespane takie te noce, masz owoce oceń! Po to się pocę! Doceń! Wysoki procent produktu to cel! Testowany, grawerowany - rap pijany! Refren: Null dostosowany to stosowany mój styl...... Null: Jestem dwudziestolatek, który ma atest na ten styl! Będę to robił dopóki będę żył. Niby nabyte to mam co dam Wam, kiedy wydadzą nam płytę! Gdyby tak było, to by to było moim szczytem. Rap moim wytypowanym typem, bytem, całym życiem, ja nie biegam po bitach, żeby po bitach tylko biegać - liczę na mój przekaz, na to, że Ty czekasz na to: Wałbrzych miasto! Trzeci Wymiar hasło! Masz to już, to znaczy znasz to już, to znaczy w cybernetyczną przestrzeń zabieram Cię i całą resztę, bo takie to podejście mam! Wygenerowany na bitach jestem, gadam nie podupadam, tajniki turbo - techniki badam, składam styl, tupanie pod bity, mam skład niesamowity! Nakład płyty będzie syty pamiętaj o tym i Ty, kiedy mój flow będzie ciął głośniki, chodniki, będę pamiętał - Null z podwórka do pierwszej ligi! Refren: Szad dostosowany to stosowany mój styl...... Szad: Tu! W poniemieckim budynku synku trening po treningu na ringu cieni czekoladowych jak aborygeni. Tu! Eksperymenty, bo nie wiadomo było którędy, potoki potu, tony metafor, aż w argumenty wyposażyłem się po zęby - słuchaj! To Tobie powiem bowiem to wiem - rewelacyjnie wymiatam słowem - proste! Dali mi mikrofon - zrobili wielki błąd, bo Szad gada gadkom, od małolata wymiatam! Wagarowanie na rymowanie, mówiono mamie, że mam manie, rozumowanie zaprogramowane na nawijanie. Niedowierzanie w Szadego panoramiczne opowiadanie na faktach! Dlatego do tego doszedłem! Nie na kontraktach, a na kontaktach, na nielegalach Szad tak jak ptak! Trójwymiarowy skład - Szadego saga trwa! Równowaga pomaga, a przewaga wymaga czasu, rewelacyjnie nie gada się od razu! Dowody tutaj masz! Metody szukaj aż znajdziesz ją!