Tort - Porwane myśli lyrics

Published

0 87 0

Tort - Porwane myśli lyrics

[Zwrotka 1: Pelson] "Dlaczego nie masz kogoś na stałe?" - czasem od kobiet słyszę Odpowiadam z uśmiechem wtedy "szanuję swoją ciszę" Chcą stabilizacji, mówią, że się stoczę i upadnę A ja tylko regularnie wypłukuję z organizmu magnez Mówią, że mam lekkie pióro, za to ciężki charakter Równowaga zgodna z naturą kolejny raz stała się faktem Mówią, że mam dobry styl, nie żyję w świecie o czyn Kreuję chwile, żeby oddać im się na sto procent Nie patrzę w przyszłość, chociaż o sens mam tysiąc pytań Bogom nocy równy, młody literat oddycha, gdy świta Za oknem miasto, poprawne życie, tam mnie nie znajdziesz Samotność mnie leczy, to moja droga, by poczuć bardziej Więcej w sobie dostrzec, niż tanim kosztem znak tych uproszczeń Robię tylko swoje, a ślepa krytyka mierzy do mnie ostrzem Też się bałem, nienawidziłem, dziś nie ma strachu, jest życie Patrzę na ciebie teraz, sprzed lat jesteś moim odbiciem [Ref. /x2] To są moje wolne myśli dla tych, którzy dziś tu przyszli Moje porwane myśli, rodem z prawej strony Wisły Gdy przesyt wszystkim wokół, potrzebny reset jak Sokół Sukcesem może być spokój, pod własnym adresem w bloku [Zwrotka 2: Pelson] Na mieście wyścig szczurów jak w singlu TDF'a Przyjechali posmakować życia, póki co liżą dupę szefa Proza życia - pięć dni pracy, żona, kredyt, dziecko Wakacyjne plany w grudniu, w Piątek na mazowiecką Załóż czapkę Stańczyka, usiądź wygodnie na VIP-trybunach Czemu patrzysz w telefon, gdy rozmawiamy? Weź mi wytłumacz Znak nowych czasów, nowa dżuma, nowa definicja ćpuna Nie mój to świat, reprezentuję drugi koniec bieguna We wszystkich miastach w Polsce plakaty z naszym logo Gdy byliśmy na rozstaju, pokazały, którą iść drogą Prosty wybór, konsekwencje - wylali wiadro pomyj Lecz jeśli coś zmieniło nas, to los paru znajomych Tylko miejski rap, świadomy rap, innej drogi nie ma Niezależnie od kierunku, w którym pójdzie scena I nie wiem czy to wartość ma, czy się nic nie liczy Porwane myśli, jak Ras i Ment mam numer o niczym [Ref. /x2]