Tomaj - Gra emocji lyrics

Published

0 99 0

Tomaj - Gra emocji lyrics

Klemens Nie odnajdę już tego jak w szukanego kolegów Nie złapie tego w ganianego, choć w biegu Nie wygram tego w piłe czy na zawodach w karate W tą chwile się żyje i włada się światem... Wygrać na chama jak to dzieciaki Na ścianach plakaty, grało się w klasy Grało się w gry na dworzu, każdy wychodził i grał Teraz zwycięstwem mym było że byłem tam Wszystkie wrzuty, zagrywy, przeciwnik był żywy Nie mieliśmy nicków - mieliśmy ksywy, świat nie był krzywy... Kochałem grać na podwórku Czułem grunt pod stopami, dziś nie czuje gruntu Wszystko było inne, teraz gram na ich zasadach To zasady sztywne, lepiej się nie zakładać Dziś zajarany filmem, przewijam myśli jak film I to dziecinne, niewinne jak gra we flirt i... Ref: Gram na uczuciach, rap gram o uczuciach Gram o uczuciach i na uczuciach gram Gram na uczuciach, rap gram o uczuciach Gram o uczuciach i na uczuciach gram i Mam Na Imię Aleksander: Emocje? gram nimi jak w hokej Brutalne faule ale bez nich sam na lodzie Czasem unoszę się z nimi jak van der sar Czasem przez ostre starcie (........??) Gdy z nimi sam na sam gram - drybling Szybkie myśli sprinty, triki, wślizgi Super shoty, zwody, kręce spining Olimpijski styl - miotam dyskiem CDi Wrażliwy jak bym pół godziny był w solarium Paradoksalnie dotyk moim valium jest Wiem co i gdzie a i tak biec się zdarza Za młody na kontuzje zawody i zawał Ref: Gram na uczuciach, rap gram o uczuciach Gram o uczuciach i na uczuciach gram Gram na uczuciach, rap gram o uczuciach Gram o uczuciach i na uczuciach gram i Flint: To gówno pozbawiło mnie emocji To gówno pozbawiło mnie złudzeń Odkąd chłopcy z boiska odłożyli klocki Wszystkie uczucia które miałem były cudze Na najlepszych bibach stoję jak kołek Wciąż się boję o stołek, w kolejny zakręt wchodzę tak jak kiedyś Hołek Chyba ten klocek na koncie zastąpił lego i duplo I nawet nie jest mi smutno po prostu robię swoje życie poświęciłem na rap I czasem nawet już nie umiem sie tym cieszyć jak inni Gdy mówią chcemy tu coś przeżyć a ja Przeżyłem więcej niż ich zeszyt od religii Myślałem że to sukces gdy trzymałem obie łapy w górze Wtedy łapy to mi pchali do kieszeni Wróciłem do korzeni i to gówno pozbawiło mnie złudzeń Ale na nic bym go kurwa nie zamienił