Toczek - To jeszcze nie wszystko lyrics

Published

0 116 0

Toczek - To jeszcze nie wszystko lyrics

[Intro] Something [caught?] my eye inside my mind I'll try to find it Something halve my hand and shooking my world I'll try to cut it, oh Something press recording inside my brain I'll couldn't stop it [Zwrotka 1] Druga w nocy, czwarta kawa, no i drżąca dłoń Jutro nowe miasto, nowa walka, spłynie pot na skroń Biorę majka, choć mówili do mnie: "Zostaw to" I złożę tu kolejny punchline, wchodząc na ten oktagon Chociaż nie byłem wcale wielce utalentowany Wszystko sam wypracowałem jak był kierunek obrany Tata jeździ ciężarówką, mama na poczcie ma zmiany Jak miliony innych dzieciaków byłem wychowywany Zwierzęcy zew wzbudził się we mnie dość dawno I chcę nieść swoją ideę i pięknie pengę tę zgarnąć Chociaż wierzcie, że ciężko jest mi siebie ogarnąć Lecz nie poddam się, prędzej gwiazdy na Ziemię opadną Odmówiłem dzisiaj seksu, by tłuc to na pętlach I wódki po wygranej bitwie, bo jest jutro następna Idę przez życie swoje rejestrując na dźwiękach Bo wybrałem w ciemno karty, tu przez zwycięstwo do szczęścia [Bridge] Oh, oh, oh, oh Brain, I'll couldn't stop it [Zwrotka 2] Jestem mocno pojebany i często te teksty to moje rany I nie raz się tu załamywałem, i patrzyłem na to jak oniemiały Mówisz, że niezrozumiałe są te moje plany No, bo często dokładałem kiedy inni forsę brali I potrzebowałem tutaj tylko trochę wiary Choć przez pryzmat forsy, nie mentalny, jestem oceniany W marszu ślepca, w stronę zmiany tu gonię sam I zaczynają już mi pomagać, no, bo niektórych marsz zaciekawił Wyleciałem z pracy po bucie na złości Stale to umniejsza mi to poczucie wartości Znowu coś nagrałem i zaraz wrzucę na nośnik Żeby w Twojej chacie móc przez minutę zagościć Czasem czuję się jak śmieć, ale jakoś trzymam się Kocham momenty, kiedy wpływa mi adrenalina w krew Płonę w środku dzisiaj, kiedy ten nawijam tekst Byłbym nieśmiertelny twierdząc, że to tu zabija mnie Kiedyś modliłem się, aby ojciec przestał pić Nie spełniło się, więc oprócz siebie, dziś nie wierzę w nic Przepraszam, wierzę w mentalne połączenie sił Ale robię swoje, świadomie się nie zajmuję tym Zapytam Ciebie jakie ma znaczenie styl, bo To jest całe moje życie, dla niektórych brzmienie tylko Nawet jak było tu moim przeznaczeniem zamilknąć Nawet ono jest świadome dziś, że to jeszcze nie wszystko [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]