TMK Beatz - Czas w końcu pokazać lyrics

Published

0 108 0

TMK Beatz - Czas w końcu pokazać lyrics

[Zwrotka 1] Z tego tu słynę, że płynę za dwóch Kiedy nawinę lawinę tych słów On kuma te linie, to widzę po minie Twa duma tu ginie, na linie i w dół Masz oklepane wersy, to przez klepanie po dupach Dlatego to mogę potwierdzić, bo panie, to na pewno nie stanie się tutaj Dla tej padliny to będziemy dalej tam pod nim Przeforsujemy ten styl(?) w kuluarach RapLobby Poczuli sławę i pierdolą kumpli, jak mogli Trzeba się umieć odnaleźć w tej dżungli, jak Mowgli A moje, brat, hobby, to jest zbieranie pocisków I przekierowanie do pizd tu, a nie generowanie tych zysków Ostrzę pazury i pcham to zdegenerowanie na papier Wolverine, to regenerowanie na rapie Masz się za przy-wódce, to kłopoty przy wódce Jak będziesz gadał te głupoty to ci przy-dupcę Skumasz ten styl wkrótce, no bo w tym szale was mordy opętam Dlatego tu walę rekordy na ten track, kolego opalę rekordy na pętlach, Ah [Refren] Czas w końcu po-kazać na co nas na-praw-dę stać Czas w końcu po-kazać na co nas na-praw-dę stać Czas w końcu po-kazać na co nas na-praw-dę stać Czas w końcu po-kazać na co nas na-praw-dę stać [Zwrotka 2] Ej, to będzie strajk, wyrwać się staram z niewoli stada Gdy słyszę jak kolejny baran pierdoli nadal Bazi i majk, ziomek, ta para na Olimp wpada No bo ta gra to chyba, ziom, paraolimpiada Przyszedł czas by wprowadzić te reformy, ziom Jak piszesz jakieś brednie i się nie trzyma tu normy flow A twój upadek to żaden przypadek sp**ny, bo Przejmuję twój spadek i to przez twój spadek formy Kaleczy ten gnojek Stany, (?) Niweczy to twoje plany, lecz leczy to moje rany Czuję się jak nudysta w burdelu tych samych pizd Muszę pokazać jaja gdy scena cierpi na anorchizm Chcesz się zmierzyć, no to wybierz konkurencję Mi nie zależy, w rapie rozpierdalam konkurencję To proste równanie, redefiniuję warunki Was zrównam z ziemią bo tak ziom wyrównuję rachunki [Refren]