TMK aka Piekielny - Ricardo lyrics

Published

0 135 0

TMK aka Piekielny - Ricardo lyrics

[Zwrotka 1] Richardzie Alpert, dotknij mnie Albo nie, jebać, nie chcę żyć wiecznie Dałeś się wrobić, błagam, ocknij się Sam to wiesz, byłeś tutaj najwcześniej Ta twoja Isabell piękna była Kto by pomyślał, że tak się stanie Pamiętam jak pulsowała krew nam w żyłach Kiedy gnaliśmy co sił w nogach dla niej Co raz dalej, reszta świata widzisz Przed nami woda za nią woda, tak w kółko Co raz rzadziej potrafimy być szczęśliwi A może wcale, spytaj mnie o to jutro Dzisiaj nie wiem już co myśleć A może wiem i własnie przed tym uciekam Bo nie rusza tu już nic mnie A śmierć? czasem myślę, że na nią czekam [Refren x2] I jeśli znowu zechcę być nieśmiertelny To strzel mi w pysk i przypomnij raz jeszcze O dotyku Jacoba ponoć tak cennym Co miał być darem, a jest twoim przekleństwem [Zwrotka 2] Spotkaliśmy się kiedyś, pamiętasz? Kazałeś mi grzecznie wrócić do siebie I cierpliwie czekać, aż rozpętasz wojnę Ratując mnie biorąc do siebie Nie mogłem już wytrzymać Potem bywało tak, że podziwiałem cię strasznie Zawsze gdzieś tam, byłeś obok, przy nas Jako jeden z niewielu mogłeś powiedzieć, że znasz mnie To nieśmiertelność jest przereklamowana Przecież każdy z nas przeklina życie na wyspie Więc po co miał bym chcieć wiecznie tu żyć? Zaraz, to jest kurewsko nielogiczne Staram się wierzyć w to że będzie dobrze Że przyjdzie czas, kiedy znów się uśmiechnę Potem zrobią mi malutki pogrzeb Po którym rozejdą się razem, będzie jak wcześniej [Refren x2] [Zwrotka 3] Choć może mi czasu zabraknąć Bym zrobił wszystko co sobie planuję Nie będę prosił cię, poczęstuj szansą mnie I że na pewno cię nie rozczaruję Nie pozwól mi dać się namówić Jeśli mam umrzeć, odejdę i koniec Zostawię sobie żal, opuszczę ludzi Przed ich spojrzeniami tak się obronię Płonie we mnie chęć wieczności Spędzenia jej tutaj razem, może z tobą Choć druga strona mnie mówi - odpocznij Przemyśl to jutro bez wódki obok Ricardo, powiedz mi Wszystko o tym co dało ci życie wieczne Choć kiedy myślę o tobie dziś Zastanawiam się czy wiesz czym jest szczęście [Refren x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]