TMK aka Piekielny - Patrzę Na Zdjęcia lyrics

Published

0 145 0

TMK aka Piekielny - Patrzę Na Zdjęcia lyrics

1 Widzę jak czas wyrył nam przeszłość Na twarzach widać, że coś nam uciekło Powtarzasz nie raz, że koniec z tym Co masz mi za złe, bo to nie film I jak nie pamiętać o tych których znam? Gdy patrzę na zdjęcia i widzę ich tam Patrzę w telefon, mam numer ciągle żaden od lat nawet nie stał koło mnie Wiem, że tak bywa życie nam różne tu partie rozgrywa I w całej tej mojej wiedzy chyba Nie umiem zapomnieć o nich, wybacz Jeden ma dziecko, drugi jest dzieckiem wciąż Trochę śmieszne, co? Niejedną pannę tu mijam po barach I nie patrzy na mnie, bo nie jest tam sama Jej chłopak wie kim jestem i przez to Obserwuje ją zbyt często Wie, że kobiety tu lubią raperów A w moim mieście jest ich tak niewielu Znikam przy barze, gadam z barmanem Leję mi wódę, jak stać mnie akurat I czas mi pokaże jak mam przejebane Jeśli jakimś cudem nie utonę w bzdurach Widzisz mnie tam I gadam tu czasem z kimś przy kielichu To nie jest tak, że przed czymś uciekam Choć znów z baru wychodzę po cichu Po co mi salwy? Nie lubię sztucznych uśmiechów w ogóle Świat dla mnie wtedy traci barwy Nie chcę udawać nikogo jak dureń REF: I tylko patrzę na zdjęcia I cieszę się, że ciągle o was pamiętam I tylko na zdjęcia patrzę Na te wspomnienia których nawet czas nie zatrze I tylko patrzę an zdjęcia I wkurwiam się, że ciągle o was pamiętam I tylko na zdjęcia patrzę Na te wspomnienia których nawet czas nie zatrze 2 Gdzie jesteś dziś? Gdzie Ciebie szukać? świat gubi styl i już nam nie ufa Okruchy szczęścia? Chyba podpucha Ktoś mówi o tym, nie słucham Wrzucają zdjęcia na fejsa co chwile Jeden w Kanadzie, druga w Londynie I z dnia na dzień wszystko poszło Widywaliśmy się non stop Co jest kurwa? Wcześniej nie było tu bariery żadnej Kontakt bez kitu ot tak się urwał I obcy dla siebie jesteśmy tak nagle życie rzuciło nas po kątach Dziś tylko co dzień patrzymy po kontach Hajs, szkoła, praca, przeszłość? Po co do niej wracać? wiesz to Pieprzyć stare akcję Gadanie o niczym i browar na ławce I nie mów że nie ma tu czego żałować Bo zmienia się tylko ławka i browar Pieprzę takie teksty dzisiaj Nie da się nagle wypieprzyć z życia Słów, spojrzeń, gestów ot tak, wypad Nie gram po to Wierzę, że przeszłość jest nam po coś I nawet jak nie pamiętasz dziś To przyjdzie nam jeszcze gdzieś razem iść Wtedy ja powiem, że koniec stop Nie ma już nas, to nie to Podamy sobie dłonie i co? Pójdziemy w dwie strony, i chuj. Teraz Stop REFREN