TMK aka Piekielny - Dupy Z Fejsa lyrics

Published

0 141 0

TMK aka Piekielny - Dupy Z Fejsa lyrics

[Zwrotka 1] Kiedy odpalam Facebooka, to czuję się jak na plaży Kolejna dupa szuka setek fajnych komentarzy Sława - współczuję Ci z tym wszystkim Ciekawa będziesz tylko wtedy, gdy pokażesz cycki Co bejbe, dobra fota w samych majtach Chciałabyś klapsa w tyłek? Masz lajka Zasięg beki wielki, co jest z Wami? Pseudo modelki na zdjęciach robionych Iphone'm mamy Koniecznie jebnij na profilowe Zdjęcie w bikini, tam, gdzie ledwo widać głowę Na pewno będę onieśmielony I chuj, że nie wiem kim jesteś, gdy zapraszasz mnie do znajomych Pomyśl, ta dziewczyna ma potencjał Ziom, jedyne co tu ma, to te cycki na pół-zdjęciach Wiem, że to wkręca i chciałbyś się przytulić Ale wyjebała cycki, bo na nogach ma cellulit [Refren x2] Kto to? Kto to? kto to? Dupy z fejsa Nie jedna panna z Twojej grupy jest tam (say whaat?) Kto to? Kto to? kto to? Dupy z fejsa Beka full, nieśmiertelna, przestań [Zwrotka 2] Ala, Monika, Kasia, Agnieszka O każdej byś pomyślał, że już na Facebooku mieszka Fotek ma setki, w albumach tyle Potem pretensji milion, że lecą na profile Dupeczki z technikum, dupeczki pod Lidlem Dupeczki z przystanku, na ulicy X czy Y I nie dziw się, że uśmiecham się Kiedy beka trafia na zenit, jak BVB Nie mam nic do modelek, znam ich wiele, szanuj Dobra, znam tylko kilka, to miał być tekst dla szpanu Żaden ze mnie alfons Choć rzucam kurwami w trakach często, bardzo Przez to mam opinię taką, a nie inną Ale czasem odpuszczać łakom się nie powinno Dobrze wiesz, że tak jest, dobra, koniec szesnastki Odpalam fejsa, pooglądam laski [Refren] [Zwrotka 3] Miałem jedną, może nie znałem jej wcale Nosiła ze sobą gumy do pracy, jak Sir Alex Mówiła, że zmieniła się, wierz mi stary Zmieniła tylko pościel i to setki razy Ta panna dobry ma zasięg Foty wrzuca na Facebooku, Instagramie, Naszej Klasie Chodzą ploty na mieście, że jest taka i owaka Nie pytaj jej tylko, czemu wciąż nie ma chłopaka Tekst - Rap Genius Polska