Teken - Shockeer - Na Sylwestra lyrics

Published

0 108 0

Teken - Shockeer - Na Sylwestra lyrics

Jestem Shockeer, wleciałem nieźle Robię tu pęge, ty łapiesz udręke Płyne po bicie jak statkiem po oceanie Czuje wiatr we włosach, widzę złote fale Ale nie zatonę, jak titanic w krótką chwile Nie musisz sie trudzić, poznasz mnie w wersach Załóż sluchawki na łepetyne, i słuchaj i sluchaj Ta muzyka cię obudzi ziombel Będzie jak zimny prysznic, jak byś dostał z buta w morde Mój majk, mój majk wciąż płonie, nie zgaśnie ogień we mnie Nie załamie się jak 2 wieże #world_trade_center Masz to jak w banku teraz już nie masz Prawo się zmieniło teraz bank ma mnie, to nie ściema Moją kapuste i mój swag (hehehehe) chcesz go mieć (I) I chociaż normalnie ja wole oldschool Czasem trzeba nagrać coś z pierdolnięciem Zrobić bangier, zdobyć pęge, pierdolnąć w werbel I pamiętaj ziom, że ZERK to skład ponad składy Jeśli nas nie znasz mordo, posłuchaj nasze tracki