Tede - Obłęd lyrics

Published

0 134 0

Tede - Obłęd lyrics

[Intro] Wielkie Joł ziom moja trzecia płyta solo Wielkie Joł to jak władca pierścieni Wielkie Joł DJ ej, ej wiesz kto powraca dzieciak [Zwrotka 1: Tede] GTW nie wiesz o co mnie ostatnio pytają Tede to co nagrałeś z Natalią Specjalnie pozdrawiam Natalię A to potraktuj uniwersalnie Co z tym numerem w czterech słowach Mi-to-się-podoba Twoje zadanie jest twoim zdaniem Moje moim i niech tak pozostanie No i powróćmy do trajektorii Co za tym stoi dalej kłóćmy Wróćmy do sedna o tym jednak Odpowiedź konkretna dla kapusty Koncert wielki eminencja Dostrzegnij we mnie potencjał Paru gwiazdom kończy się kadencja Chcesz do nas dołączyć mamy miejsca [Refren: Tede x2] Obłęd, wiesz o co chodzi - komercja Kwartał, mogłem zarobić na Merca Drugi kwartał na tuning Merca Bywałem, unik, wytrwałem w wersach [Zwrotka 2: Tede] Chłopak z pejsa chce szmalec Więc jak komu się sprzedałem Co jest nie wiesz to paradoks Ej kupiłem sam siebie słabo? Widziałeś popcorn ze mną w Bravo Na pewno tylko przez ciekawość Piszą o nas, bo takie jest prawo My nie możemy nic poradzić na to Okej zrobiliśmy wywiad A propos umowa była w niej sesja foto Wszystko było świetnie dotąd I było by pewnie ale powstał kłopot Ja jestem Tede z ekipy ołjejor Znam swoją cenę, nie dam się przejąć Zobacz różne rzeczy się dzieją Promować mnie? szieeea [Refren: Tede x2] [Zwrotka 4: Tede] To fachowo się nazywa dywersja Słowo, gdybyś nie wiedział trzecia tercja 95 branże muzyczną Niemalże Rywin przyszedł z propozycją Tede chce cię kupić shredder Bo tak mi mówił koleżka jeden Bądź pewien nawet jak jest tak Ziomuś nie wiesz? ich na mnie nie stać Normalnie jedziemy, spieprzać Wielkie joł robi PLN'y Nasza pora nadeszła Zarabiać chcesz tak? nawet o tym nie myśl Diamenty w oczach zamiast kamieni Wasze błędy my zarobieni Ja z ziomkiem wydam mój album następny A wy dzwońcie jak chcecie remix [Refren: Tede x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]