Tau - Fair Play lyrics

Published

0 207 0

Tau - Fair Play lyrics

[Refren: Tau] Ej, musisz chcieć aby móc cokolwiek mieć Jego moc naładuje w Tobie chęć Tylko proś o to codziennie, o cokolwiek, i niezmiennie [Zwrotka 1: Tau] Ziom, jeśli życie to jest basketball To gramy w jednej drużynie, my kontra całe zło Obcinasz mnie jak Barber Shop gdy Cię mijam zwodem I wsadzę piłkę oburącz, gdy ty zbijasz piątkę Gram w pierwszej piątce, jaram się Nie straszcie mnie blokiem I w pierwszy piątek omijam zło W trikach jak Harlem Globetrotters Pieprzysz Piotrek, wolę siedzieć pod kościołem Tam się modlę, niż na ławce pod blokiem Gdzie miejsca rezerwowe Nigdy więcej nie upodlę się, chcę zdrowie mieć I gdy pijesz na zdrowie, ja pocę się jak zawodowiec Ćwiczę kozioł na hali by nie być jak kozioł ofiarny I coś po sobie zostawić patrzysz po sobie jak Curry Bo jesteś przyprawą co pali i przyprawiasz rogi Młodym adeptom tej pasji Nie oczekują dobrej zmiany Zło czycha na boiskach Włącz stop ziomek I chodź stąd po werble lecę fair play 24 na dobę Mam 24 sekundy na akcję A w każdej jedną szansę by wypracować przewagę Płonie parkiet, jestem jak Hot Sauce I choć zarabiam sos ziom Robię z Bogiem Hot Spot mam stąd moc Jak Golden State wygram wszystko, bo Bóg ma mnie Mam złote życie postaw na mnie jak bukmacher Założe się, że wygrasz ze mną życie Bracie Jesteśmy w jednym teamie łap piłę ja zostaję w defensywie [Refren: Tau] Ej, musisz chcieć aby móc cokolwiek mieć Jego moc naładuje w Tobie chęć Tylko proś o to codziennie, o cokolwiek, i niezmiennie Chodź, pokonamy razem zło, to Play OFF Końcówka sezonu, finały, gramy Fair Play [Zwrotka 2: Tau] Przerwa w grze, więc idziemy do szatni Przegrać mecz mogą tylko Ci słabsi, co jest chłopaki? Za nami dwie kwarty jesteśmy w plecy, wniosek? Trzeba przyspieszyć, odłożę te metaforę i powiem prościej Ziomek, nie będę klepał po plecach i głaskał jak szczeniaka Czemu Ty ciągle narzekasz Jak łajza smęcisz jak fajtłapa, mazgaj! Gdzie się podziała ta wiara? Gdzie się podziała ta walka? Gdzie się podziała odwaga? Ja Ci powiem - zabrał Ci ją szatan Co? Zapomniałeś, że diabeł istnieje? To teraz Ci przypomne Zanim wejdziesz na parkiet po przerwie Ciesz się, że rozumiesz takie tajemnice Nie chcesz walczyć w pojedynkę z przeciwnikiem Masz całe zastępy świętych, proś o wsparcie ich Mamy w niebie Matkę, która płacze, że zamykasz drzwi Życie z Bogiem to jest NBA, najwyższa liga Mamy grać fair play, wracaj na parkiet by wygrywać! [Refren: Tau]