Tadeusz Nalepa - Tego ci życzę lyrics

Published

0 248 0

Tadeusz Nalepa - Tego ci życzę lyrics

Ja nie muszę mieć pałacu na łóżku wodnym spać I gapić się z tarasu na samochody dwa. Kiedy po dniu ciężkim przez domu przejdę próg, Miłość mej kobiety ma mnie zwalić z nóg. Nie musi być przystojny, spod igły ubrań mieć, Nie ważne czy miał żonę i jaki jadał chleb. Niech czasem zatankuje i w złości tłucze szkło, Lecz kiedy mnie całuje niech wiem, że to tylko on. Ref. I tego Ci życzę x 4 I chociaż to z pozoru proste, o jakie to trudne jest. Jak wzbudzisz we mnie miłość nie będziesz musiał kraść Gdy kocham mogę wszystko mężczyźnie memu dać. Wszystkiego Cie nauczę pobudzę każdy zmysł Tajemnych pragnień kluczem otworzę każde drzwi. Kilka lat po świecie chodzę przypadki różne znam I widzę każdy człowiek marzenie takie ma. Chciałby być kochany i mieć swój własny kąt Gdzie wraca lizać rany, gdzie w oknie czeka ktoś. Ref. I tego Ci życzę x 4 I chociaż to z pozoru proste, o jakie to trudne jest. x2