Szyty - Reverse lyrics

Published

0 214 0

Szyty - Reverse lyrics

[Zwrotka 1] Typie nic nie poleciało, już chcę kliknąć reverse Nie mam ziomka Tyl, a już rozpierdalam stylem Zgubiłem się, a pisałem wersy tylko Znalazłem się między Scyllą a Charybdą Muzyka na zawsze zmieniła tor mojego życia Jej pierwsze dwie sylaby wzięły mnie pod skrzydła Choć nigdy nie wąchałem, jestem pewien tego stanu że weźmie mnie dopiero 21 gramów Jebać atencyjnych, co pragną tylko uwagi Jak przyjdzie Temida będą klękać u wagi Ze śmiercią nie nigdy nie dam sobie wyjść w taniec Bo jak ona mnie poprosi to ja już skończę balet Siedziałem pod osłoną jak szafirowy smok Właśnie wychodzę, zamienię wszystko w proch To będzie bitwa jak Tede z Peją A jak spojrzą na mnie z moim rapem no to skamienieją [Refren] Już dawno mordeczko wcisnąłem play Dla mnie stop i pauza nie wchodzą w grę Nie klikam do przodu, bo nic nie minie Jak coś się nie podoba to po prostu wciskam reverse [Zwrotka 2] Wychodzę bez szwa*ku, gdy tworzę rap Zupełnie jakbym miał yo-ya ying i yang Ten przedmiot też do wersów coś dokłada Bo są tak niesamowite jak nie z tego świata Typie dzielnica, w której mieszkam to Grove Street Wychowałem się tutaj dosłownie i w przenośni Znasz angielski? Ja prowadzę z bratem wojnę, schowaj Ten słownik, no bo ja ciągle browar Albo nie chowaj, go przekartkuj Dodaj mi do wody trochę polskich znaków Jednak przyluzuj, bo jeszcze podłączą mnie do kompa Wtedy już będzie w portach ma aorta Nie chodzi tu o strój, to chyba proste Chociaż w końcu by mogła ubrać się w emocje Wziąć sobie przykład z szarych komórek Które dawno już odziały się w jedwab i purpurę [Refren] Już dawno mordeczko wcisnąłem play Dla mnie stop i pauza nie wchodzą w grę Nie klikam do przodu, bo nic nie minie Jak coś się nie podoba to po prostu wciskam reverse [Hook] Reverse, reverse, reverse, reverse Rewers, rewers, rewers, rewers [Zwrotka 3] Rewersem jestem, bo zapełniam sobie strony Wszystko co na nich wpisane w życiorys Rzuć sobie monetą i weź to spamiętaj Ja latam jak orzeł, nie to co reszta Zamienię Szyty na Mna i rokmniń kto Będzie wtedy podwójnie za mną Ja jak kajak bo nie pływam słabo Oni jak kajak, bo wciąż to samo Jesteś mistrzem? Tak to fajnie Może jeszcze powiesz, że masz dobry master Teksty to zasługa specjalności w głowie I spokoju z wieży z kości słoniowej [Refren] Już dawno mordeczko wcisnąłem play Dla mnie stop i pauza nie wchodzą w grę Nie klikam do przodu, bo nic nie minie Jak coś się nie podoba to po prostu wciskam reverse