Szogun - Uśmiechnij się lyrics

Published

0 171 0

Szogun - Uśmiechnij się lyrics

[Refren 1 x2: Ten Typ Mes] Uśmiechnij się, uśmiechnij się, ziomuś Uśmiechnij się, uśmiechnij się, się Uśmiechnij się, uśmiechnij się, mordeczko Uśmiechnij się, uśmiechnij się [Zwrotka 1: Ten Typ Mes] Smiiile, bijacz Czyżby Polska nie była miejscem z którego chcesz w siną dal wiać Potrzebny nam uśmiech ryju, wklej uśmiech to łatwiej uśniesz, ryju Trzymasz się ciągle to puść się ryju Choć na chwilę, humor nas odróżnia od zwierząt Nie chce całe życie mieć lwa na twarzy jak Peugeot, (co?) Straszą Żydami, Rosją, Islamem Z islamu biorę półksiężyc, wklejam na japę, dziś będzie śmiane Nie dam nikomu nakręcić mi paranoi Chcesz żebym miał groźny ryj i poszedł się zaraz zbroić Ale rozbrajam cię, to myśl przewodnia, odgórna Jak zobaczyłeś skład tego numeru już uśmiechnąłeś się, o kurwa! Widzisz, tak to robię one-time Była rap kanciapa i rap pakamera, a ten kawałek to taka rap weranda Przez lata byłem lordem wśród grzechów I choć światem rządzi Gordon Gekko ja chcę order uśmiechu [Refren 1: Ten Typ Mes] [Refren 2: Peja] Uśmiecham się, uśmiecham się, ziomuś Uśmiecham się, uśmiecham się, się Uśmiecham się, uśmiecham się, mordeczko Uśmiecham się, uśmiecham się [Zwrotka 2: Peja] Jedno krzywe spojrzenie, odzywka, w kurw ostra brzytwa Wpadasz w szał jak Basta Blow Now, rozjebać typa byś chciał Dziś zaplanowałem chillout Myślami w przemiłych chwilach A napotykam debila co chciałby sprowadzić mnie do Swego nędznego poziomu, by pokonać doświadczeniem Nic z tego, ziomuś, ponad to jestem Trzymam ciśnienie, nigdy nie byłem Szwajcarią Widzę, siada ci psycha, leszczyku, wypad do domu Wypad do domu gdzie bananowa republika, zrywam Jednego, przykładam do mordy, świeżości powiew Uśmiecham się choć gnidy chcą bym rzucił na ryj podkowę Nie mam potrzeby rozluźniać się alkoholem, bo Niewymuszony uśmiech mym drugim obliczem ziomek, ta Tak naturalny jak założenie rodziny, kolo Choć czasem wkurwiam się podczas dyskusji z żoną Choć to nie bumbap wjeżdżam z tym jak Sonny Liston Pamiętaj, jestem ex-alkopoligamistą [Refren 1: Ten Typ Mes] [Refren 2: Peja] [Outro: Ten Typ Mes] Jeżeli pewnego dnia naprawdę przyjdzie nam walczyć, będziemy walczyć A na razie dystans i uśmiech muszą nam wystarczyć [Tekst - Rap Genius Polska]